Justyna Steczkowska: co myśli o zaistnieniu syna w show-biznesie?
Leon Myszkowski szybko wszedł do świata, który do tej pory był przypisany jego mamie.
15-latek zaczął prowadzić blog kulinarny. Był modelek na jednym z pokazów młodzieżowej marki i coraz częściej bywa na salonach oraz promuje się w programach śniadaniowych.
Mówiło się, że nowe zainteresowania chłopca podzieliły jego rodziców. Justyna Steczkowska podobno nie miała nic przeciwko zaistnieniu Leona w show-biznesie. Natomiast ojciec chciałby, żeby syn skupił się na nauce.
Artystka nie zabierała dotąd głosu w sprawie. Wyjątek zrobiła dla tygodnika "Gwiazdy".
Jest na tyle odpowiedzialny i dorosły w cudzysłowie, że można go wypuścić spod skrzydeł. Musi stać się któregoś dnia samodzielny, rodzice nie mogą zawsze nad nim ślęczeć i trzymać pod kloszem - wyznała.
Ponoć Leon zupełnie nie przejmuje się negatywnymi komentarzami na swój temat.
Ma dużo luzu w tym temacie, którego sama powinnam się od niego nauczyć - dodała.
Co myślicie o takim podejściu Steczkowskiej?
WP Gwiazdy na: