Doda: znamy szczegóły jej zaręczyn
Emil poprosił ją o rękę na wakacjach.
Po fali spekulacji na temat zaręczyn i rzekomego ślubu, Doda postanowiła skomentować te doniesienia osobiście i na swoim profilu, na Instagramie zamieściła zdjęcie, na którym widać pierścionek, jaki otrzymała od narzeczonego.
Kochani, oficjalnie potwierdzam, że jestem zaręczona. Powiedziałam "tak" już jakiś czas temu, czym udowodniłam, że można pewne rzeczy utrzymać w tajemnicy, jak się chce, ale ja już nie chcę. Trzymajcie za nas kciuki - napisała.
Od tego czasu zdążyła już zapozować w welonie do sesji w magazynie "Gala" oraz oznajmić, że zobaczymy ją w programie TLC "Salon sukien ślubnych ", gdzie zaprezentuje suknię ślubną. Nie będzie to jednak kreacja, w której Doda pójdzie do ołtarza, a sukienka wybrana wyłącznie na potrzeby programu.
Niektórzy fani na widok zdjęcia nowej błyskotki Doroty sugerowali, że przypomina ona tę, którą kiedyś dostała od Nergala. Wydaje się jednak, że prezent od Haidara jest bardziej ekskluzywny. Magazyn "Party" dowiedział się, że pierścionek od Emila wart jest 280 tysięcy złotych! Skąd ta zawrotna suma? Ukochany gwiazdy sam go zaprojektował. 2,5-karatowy brylant w kształcie serca został sprowadzony specjalnie z Antwerpii, a wokół niego znalazła się aż setka diamencików.
W jakich okolicznościach Haidar poprosił artystkę o rękę? Miało to miejsce na małej, prywatnej, greckiej wyspie w otoczeniu dwóch tysięcy lampionów. Co jedli zakochani? Podobno ulubioną zupę piosenkarki, czyli pomidorową!
Mówi się, że ślub odbędzie się jeszcze w tym roku. Czy parze uda się zachować w tajemnicy datę i miejsce uroczystości? W końcu Dorota była bardzo dumna, że o zaręczynach poinformowała, gdy sama miała na to ochotę, udowadniając, że jeśli chce się zachować coś w tajemnicy, to nawet w show biznesie jest to możliwe!
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.