Gwiazdor "Azja Express" nagrał teledysk. Nie było łatwo go nakręcić

Teledysk do utworu "Give me a hug" powstał w Warszawie, a jego fabuła mocno nawiązuje do tekstu piosenki, który opowiada o przytulaniu właśnie. Na sam klip mialem milion pomysłów, a w kieszeni tego "jednego dolara" - śmieje się w rozmowie z WP Stanek. Bardzo zależało mi na tym, żeby teledysk oddawał klimat samej piosenki. Postanowiłem więc sięgnąć do mojej performatywnej twórczości i pozwolić, aby to życie napisało scenariusz i wyreżyserowało klip - dodaje poetycko.

Stanek w wideoklipie przytula przypadkowo spotkanych na ulicy ludzi. Pozytywny odbiór ułatwił pracę na planie, ale sprawił sporo problemów podczas montażu materiału. Przez caly dzień planu zdjęciowego przez moje ramiona "przewinęło się" dziesiątki fantastycznych ludzi. Znaczna wiekszość reagowała bardzo spontanicznie i pozytywnie. Najwiekszą trudnością było wybranie z pośród wielu godzin nagrań tych kilku ujęć, które oddałyby energię całego dnia przyjemnej "pracy" - zdradza gwiazdor.

Leszek nie ukrywa, że liczy, iż udział w "Azja Express" pozwoli mu pokazać swoją twórczość szerszej publiczności. Mam nadzieję, że moja obecność w programie pozwoli mi pozyskać sympatię widzów, a tym samym zwrócić uwagę odbiorcy na inne moje projekty. W tym właśnie na moją muzykę - tłumaczy nam wokalista.

Podoba wam się jego debiutancki klip?