Katarzyna Figura: na kogo może liczyć w trakcie rozwodu?
Znają się od 35 lat. Dla Katarzyny Figury znajomość z Piotrem Siwkiewiczem jest jedną z niewielu prawdziwych przyjaźni w świecie show-biznesu. Jak donosi "Dobry Tydzień", aktor zeznawał w czasie ciągnącej się od miesięcy rozprawy rozwodowej gwiazdy z Kaiem Schoenhalsem. Co powiedział przed sądem?
- To nie było wybielanie jednej strony i oczernianie drugiej. Uważam, że trzeba mówić prawdę. Relacjonowałem to, co widziałem podczas moich wizyt w ich domu, naszych wspólnych spotkań na mieście. Podkreślałem mocne strony Kasi, ale mówiłem też o słabszych. Wskazywałem niezłe strony męża i to, co mi się zdecydowanie nie podobało. Sąd maglował mnie chyba ze dwie godziny - zdradził Piotr Siwkiewicz w rozmowie z gazetą.
Wcześniej musiał złożyć zeznania także w prokuraturze. To dla niego, jak sam przyznaje, trudna emocjonalnie sytuacja, ponieważ Figura jest dla niego jak siostra. - To przyjaźń na całe życie. Jest wieloletnia, wierna i wielobarwna - przyznał. Za co Siwkiewicz podziwia koleżankę po fachu? - Za konsekwencję, odwagę, za wielkie serce. Ona żyje emocjami, jest bardzo empatyczna. Także za młodość ducha. Nadal jest taka szalona, jak była przed laty - podsumował w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Artyści poznali się podczas egzaminów do szkoły aktorskiej. Wspólnie występowali m.in. na deskach warszawskiego Teatru Dramatycznego. Stworzyli niezapomnienie role w filmie "Pociąg do Hollywood". Dziś nie widują się tak często jak dawniej. Przyjaźń jednak przetrwała próbę czasu.