Mateusz Damięcki został tatą! Syn czy córka?

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska są ze sobą od sześciu lat. Pobrali się osiem dni temu - w sobotę, a po pięciu dniach - w nocy z czwartku na piątek - urodziła się ich pierwsza pociecha. Młodzi rodzice muszą być bardzo szczęśliwi. Jak donosi viva.pl, Damięcki został ojcem chłopca. Razem z żoną nadali mu tradycyjne, niewymyślne imiona - Franciszek Mateusz. Według wcześniejszych doniesień, syn aktora miał urodzić się dopiero wiosną.

Niespełna 37-letni aktor i jego partnerka długo unikali podjęcia decyzji o ślubie. Dlaczego? Aktor raz sparzył się - jego związek z pierwszą małżonką zakończył się rozwodem już po dziewięciu miesiącach. Niestety, zakochani postanowili wówczas przysiąc sobie miłość przed Bogiem. Gwiazdor po rozwodzie wnioskował o unieważnienie ślubu kościelnego, ale uzyskał odpowiedź odmowną. Wobec tego nie mógł drugi raz stanąć przed ołtarzem, na czym ponoć mu zależało.

Ostatecznie narzeczeni zdecydowali się na ślub cywilny. Zdążyli tuż przed narodzinami malucha. Dzień wcześniej na swoim facebookowym profilu Damięcki oficjalnie, choć mimochodem, przyznał, że nie jest już kawalerem, a jego żona spodziewa się dziecka. Dodał wpis, w którym ocenił film "Podatek od miłości".

Napisał: "Piękny film. Podobał się mnie (36 lat, mężczyzna, po ciężkim dniu w pracy), podobał się mojej żonie (kobieta w ciąży, hormony + zmęczenie) i podobał się reszcie sali, która śmiała się i roniła łzy w tych momentach, w których chciał tego reżyser".