Michał Bajor lata świetności swojej kariery ma już za sobą. Mimo to u jego boku wciąż czuwa wierne grono fanów. Polski piosenkarz i kompozytor nigdy nie zdecydował się na założenie rodziny. To temat, o który często pytany jest w czasie wywiadów. Tym razem nie było inaczej. "Często żałuję" - wyznał artysta.
Michał Bajor nie oszczędza dużo, bo nie ma dla kogo. Utrzymuje się głównie z koncertów, które dają mu mocny zastrzyk finansowy. Inwestował, ale z miernym skutkiem. Pieniądze się go nie trzymają i dobrze mu z tym.
Michał Bajor, który 13 czerwca obchodził swoje 66. urodziny, w jednym z niedawnych wywiadów otwarcie przyznał, że jest samotnikiem z wyboru. - Takie sobie wybrałem życie - powiedział.
Michał Bajor w najnowszym wywiadzie opowiedział o swoich rodzicach. Wokalista otworzył się w rozmowie na temat śmierci swojej ukochanej mamy, która odeszła jesienią zeszłego roku.
"Wstrzymaliśmy oddech. Z całym cywilizowanym światem i na wszystkie możliwe sposoby działamy i myślimy o naszych sąsiadach" – pisze w sieci Michał Bajor. Muzyk angażuje się w pomoc Ukraińcom. Ich dramatyczna sytuacja dotyka go osobiście, gdyż w Ukrainie mieszkają jego krewni.
Michał Bajor podzielił się na Instagramie przykrą informacją. Podczas jego koncertu ktoś dopuścił się przestępstwa. Muzyk ma nadzieję, że chodzi o działanie fana. Czemu?
O życiu Michała Bajora wiadomo stosunkowo niewiele. Artysta chroni swoją prywatność. Ostatnio jednak zrobił wyjątek i przyznał, jak został właścicielem domu. Dużo ciekawszy wydaje się jednak inny szczegół, który zdradził przy okazji.
Michała Bajora łączyła ze Zbigniewem Wodeckim wieloletnia przyjaźń. Jak przyznaje w rozmowie z WP, nie jest on jednak zwolennikiem zorganizowania koncertu na cześć legendarnego muzyka.
Na fanów Zbigniewa Wodeckiego spadła bardzo smutna wiadomość - słynny muzyk dostał udaru mózgu, a jego stan jest uznawany jako ciężki. Wszyscy jednak - w tym jego przyjaciel Michał Bajor - trzymają za niego kciuki.