Maria Piotrowna Galitzine zmarła w Teksasie, gdzie mieszkała ze swoim mężem i dwuletnim synkiem. Była prawnuczką ostatniego cesarza Austro-Węgier.
Księżniczka Marta Ludwika po pogrzebie byłego męża napisała, że w jego przypadku zawiodła pomoc psychiatryczna. Ari Biehn miał spędzić z nią i ich trzema córkami Boże Narodzenie, ale postanowił odebrać sobie życie.