Szukając klasycznego, dobrze zrealizowanego teatru warto zajrzeć na Scenę przy Wierzbowej Teatru Narodowego. "Komediant" Thomasa Bernharda w reżyserii Andrzeja Domalika to wszak popis aktorskiego kunsztu Jerzego Radziwiłowicza i udana teatralna wersja "Sukcesji".
Jest w tym tekście prowokacja, a w grze aktorów Teatru Narodowego zadziorność. Jednak 'Ułani" Jerzego Marka Rymkiewicza w reżyserii Piotra Cieplaka, którzy od kilku już lat zachęcają widzów do refleksji nad wielkością Polski, porywają niczym jeden z wielu kabaretonów.
Na dużej scenie Teatru Narodowego wystawiono właśnie muzyczną interpretację popularnej powieści Lewisa Carrolla. Wersja w adaptacji i reżyserii Sławomira Narlocha nie jest jednak kolejną "Alicją w Krainie Czarów" dla dzieci, a trochę przekombinowaną opowieścią o przemijaniu.
- Nie lubię go, nie jest moim kolegą - powiedziała o Janie Englercie Grażyna Szapołowska. Aktorka wciąż nie może mu darować, że ponad dziesięć lat temu wyrzucił ją z pracy, choć sąd przyznał mu rację.
Jeżeli teatr jest obietnicą, to aktor jest gwarantem jej dotrzymania. Grzegorz Wiśniewski reżyserując "Marię Stuart" skorzystał z doświadczeń przy obsypanym nagrodami spektaklu "Sonata jesienna" i dzięki Danucie Stence w Teatrze Narodowym oglądamy jakościowy teatr.
Maciej Wojtyszko napisał i wyreżyserował dla Teatru Narodowego zabawną sztukę o gawędziarzu i ekscentryku, który w zrujnowanym zamku pokazuje, jak skutecznie walczyć z życiowymi absurdami i oszukiwać przeznaczenie. Na scenie mistrzowie sceny Ewa Wiśniewska i Jan Englert.
Informacja o tym, że Janusz Gajos rezygnuje z Teatru Narodowego, była dla jego fanów ogromnym zaskoczeniem. Trudno było im uwierzyć w taką decyzję, doszukiwali się różnych możliwych przyczyn. Aktor zdradził już, o co tak naprawdę chodzi.
Janusz Gajos debiutował na deskach teatru w 1965 r. i od tamtego czasu był tytanem pracy. Kilka miesięcy temu skończył 82 lata i choć ciągle nie myśli o emeryturze, to podjął smutną dla widzów decyzję.
Od kilku dni na językach prawicowych polityków jest Janusz Gajos. Jego słowa o Jarosławie Kaczyńskim rozwścieczyły PiS. Teraz aktor nie może opędzić się od obelg. W imieniu jego i wielu innych artystów wstawił się Teatr Narodowy w Warszawie.