Co Grycanki robiły na rybnym? WIDEO

[

]( http://www.viva-tv.pl/programy/1586-wojna-gwiazd )

Ciasta, lody, smakołyki to rzeczy które towarzyszyły Wiktorii i Weronice Grycan na co dzień. Dziewczyny do tej pory miały bardzo słodkie życie. Jednak VIVA Polska postanowiła to zmienić i oddelegować je do zupełnie innej pracy.

Tym razem gwiazdy miały do wykonania trzy zadania. Wcieliły się w sprzedawczynie ryb, specjalistki w salonie piękności dla… psów oraz w finale, aby rozstrzygnąć wynik, siostry musiały rozegrać ze sobą partyjkę klockami Yenga. Tak wyglądać będzie drugi odcinek „Wojny gwiazd”!

Wszyscy dobrze pamiętamy burzę medialną, jaką rozpętały zdjęcia Grycanek na stoisku rybnym. To było pierwsze zadanie, które dostały siostry. Początek dnia nie był dla nich łatwy. Nie wiedząc co je czeka, podeszły do sprawy w pełni profesjonalnie. Jak to prawdziwe kobiety, chciały wyglądać pięknie. Telewizja to telewizja, make up musi być! Jednak na miejscu makijaż okazał się zbędny. Wiktoria i Weronika trafiły na stoisko rybne. A tam? Łuski, płetwy, lód, nieprzyjemne zapachy, a na dodatek wybredni klienci, którzy zupełnie nie przejmowali się kamerami i podającymi im ryby gwiazdami.

– To będzie proste zadanie. Będziemy musiały się tylko trochę pobrudzić – mówiła młodsza z sióstr.

Dbające o każdy szczegół swojego wizerunku siostry nie dały jednak za wygraną i postanowiły popracować przynajmniej nad strojem – w ruch poszły nożyczki i z roboczych ciuchów powstały całkiem modne kreacje.

Zadowolone z wyglądu wzięły się ostro do pracy i jak się okazało – poradziły sobie całkiem nieźle!

- Świetnie im poszło! – mówiła po wszystkim, zadowolona Marta Grycan.

Kolejne zadanie było zdecydowanie mniej obślizgłe, bo siostry Grycan musiały zająć się pieskami…

Jak im poszło, dowiecie się już 9 maja o godz. 19.00 na kanale VIVA Polska.