Jamie Dornan: Nie proszę o to, aby śledzili mnie jacyś nieokrzesani fotoreporterzy!

Dzięki związkowi z Keirą Knightley Jamie Dornan poznał ciemne strony sławy.

Dornan, który był chłopakiem Knightley w latach 2003-2005, z przerażeniem obserwował, jak jego dziewczynę nękają żądni krwi paparazzi. Już niebawem aktor sam będzie musiał stawić czoła bezwzględnym przedstawicielom mediów - zagra bowiem w oczekiwanej adaptacji bestsellera "Pięćdziesiąt twarzy Greya", która bez wątpienia przyniesie mu ogromną popularność.

Kiedy byłem z Keirą, przekonałem się, jak zepsuty i odstręczający może być świat show-biznesu - przyznał aktor. Nie ma nic pozytywnego w tym, że za młodą, bezbronną kobietą podąża krok w krok horda namolnych facetów z aparatami. Nikt przy zdrowych zmysłach nie chce być sławny tylko dla sławy. Nie cierpię, gdy ludzie mówią, że występując w filmach proszę się o popularność. Nie, ja proszę się o pracę i o pieniądze za coś, co kocham robić. Nie proszę o to, aby śledzili mnie jacyś nieokrzesani fotoreporterzy gotowi na wszystko.

Przypomnijmy, że w "Pięćdziesięciu twarzach Greya" u boku Dornana zagra Dakota Johnson. Premiera planowana jest na Walentynki 2015 roku. Jamiego Dornana mogliśmy podziwiać wcześniej w serialu "Dawno, dawno temu" i filmie "Maria Antonina".