Trwa ładowanie...
06-09-2012 09:19

Katarzyna Gniewkowska zrezygnuje z grania w serialach?

Katarzyna Gniewkowska zrezygnuje z grania w serialach?
d1calsw
d1calsw

Nie chce być już dłużej kojarzona z fikcyjnymi postaciami, w które się wcielała przez ostatnie kilka lat.

Katarzyna Gniewskowska zagrała istotne role w Majce, Szpilkach na Giewoncie i Czasie honoru. Ale ma już dość! W rozmowie z Faktemaktorka zdradza, że wycofuje się z seriali.

Co nowego u pani bohaterki w Czasie honoru?
– Doktor Maria nadal boryka się z trudnościami. Mimo że skończyła się już wojna, to czasy powojenne były również dla niej bardzo okrutne. Mogę zdradzić jednak, że ułoży się jej życie i przeżyje.

Pani bohaterka zrobi wszystko dla swoich dzieci. Pani też jest taką osobą, że dla najbliższych poświęciłaby wszystko?
– To chyba jest normalne i naturalne. Jestem rodzinną osobą. Wydaje mi się, że każda matka poświęci wszystko dla swoich dzieci. Nie jestem tu wyjątkiem.

Rola w Czasie honoru jest pewnie dla pani wyjątkowa. Dzięki niej zyskała pani wielką popularność!
– Cieszę się, że tyle serca i emocji, które włożyłam w tę postać, zaprocentowało. Jak mi się z tym żyje? Przyznam, że dziwnie. Jestem zapraszana na różne spotkania lekarzy, jestem członkiem fundacji, która zajmuje się powstaniem muzeum medycyny w Warszawie. Ale nie będę ukrywać, że bardzo miło z tego powodu, że ktoś pomyślał o mnie i mogę brać udział w ciekawych akcjach, mimo że nie jestem przecież w tej materii profesjonalistką.

d1calsw

A jakie są reakcje ludzi na ulicy?
– Już się oswoiłam z tym, że ludzie widzą we mnie lekarza i czasem na ten temat mnie zagadują. Zagrałam jeszcze w paru innych popularnych rzeczach. Jednak najprzyjemniej jest mi, kiedy ludzie widzą we mnie doktor Marię, chociaż się od niej bardzo różnię zewnętrznie. Maria wygląda bardzo dostojnie na ekranie, a ja w życiu raczej inaczej. Ludzie zatem raczej rozpoznają mój głos. Nigdy nie myślałam, że mój głos jest na tyle charakterystyczny, żeby mnie po głosie poznawać!

Jak się pani przygotowuje do swoich ról?
– Każdy aktor przed zagraniem jakiejś postaci szuka w sobie pewnych cech charakteru, które są bliskie jego postaci. Brzydko mówiąc, w doktor Marię weszłam jak w masło, a to nie zawsze się zdarza. Jestem Marią w pewnym sensie i nie będę tego ukrywać.

To jakie te cechy charakteru mają panie podobne?
– Na pewno jakiś rodzaj ciepła, którym zarażam innych, odpowiedzialności za rodzinę, pracę no i oczywiście dużej energii.

Jakie ma pani plany zawodowe na przyszłość?
– Na razie troszkę się wycofałam z życia serialowego, bo zaczęłam być określana jako aktorka serialowa. Więc teraz od seriali odpoczywam. Dużo pracuję w teatrze, bardziej zajmuję się graniem na scenie.

d1calsw

A nie myślała pani, żeby się przenieść na stałe do stolicy? Tu się kręci cały show-biznes.
– Wie pan, nie wyobrażam sobie tego. Bardzo kocham Kraków, tam jest mój dom, rodzina i teatr, w którym pracuję od wielu lat. Nie chciałabym się od tego odcinać. Miałam propozycje, aby zamieszkać w Warszawie na stałe, ale na razie z tych względów nie podejmuję takich decyzji.

Cały czas gra pani jeszcze w Teatrze Narodowym w Warszawie w sztuce _Tango, zastępując tym samym Grażynę Szapołowską. Trudno było wejść w tę rolę w atmosferze skandalu, jaki wybuchnął?_
– Nie widziałam spektaklu z udziałem Grażyny. Natomiast cały proces wejścia w rolę był bardzo ciekawym przeżyciem, chociaż nie różnił się jakoś bardzo od moich dawnych doświadczeń. Nowością było to, że miałam mało czasu, by nauczyć się roli i opanować materiał. Myśmy z Grażyną w ogóle nie miały kontaktu w tamtym okresie, więc się nią nie wzorowałam. Rozmawiałam z reżyserem i on mi nakreślił zadanie, które dostałam do wykonania. Przy olbrzymiej pomocy kolegów, którzy grają w tym spektaklu dałam radę i stworzyłam postać po swojemu.

Przez ponad 20 lat grała pani głównie w teatrze. Co skłoniło panią do pójścia do telewizji. Ciekawość?
– Aktorzy grają tam, gdzie zostają zapraszani. Miałam bardzo długą przerwę. Na początku w latach 80. kiedy skończyłam szkołę, grałam w filmie, później pozostałam tylko przy teatrze aż do serialu _Ekipa Agnieszki Holland, do którego zostałam zaproszona. To mnie wdrożyło z powrotem w świat telewizyjny i dlatego teraz jestem tu, gdzie jestem._

d1calsw

Czyli rozumiem, że gdy grała pani tylko w teatrze, nie czuła rozżalenia, że koledzy grają w telewizji, a pani nie?
– Rozżalenie? Różnie to było. Jako aktorka chciałabym grać we wszystkich rodzajach sztuki. Pracowałam przy teatrach telewizji. Ośrodek krakowski był bardzo prężny w tym okresie. Mimo tego że nie grałam w filmach, to grałam w teatrach telewizji i byłam często na ekranach w poniedziałkowych teatrach telewizji. Tak to mi się wszystko ułożyło.

(Fakt/PSz)

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Robert Janowski przełożył ślub

d1calsw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1calsw