Edyta Górniak
Czy tylko dlatego, że brakuje jej męskiego wsparcia? A może to nowe, kiełkujące uczucie? Po pożegnalnym pocałunku artystka wsiadła do samochodu, lecz jej tajemniczy przyjaciel stał i tęsknie patrzył jeszcze za odjeżdżającą taksówką.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )