Nergal: ile zarabia na prowokacjach?
Jego zachowanie to nie tylko ekspresja artystyczna.
Od niedawna lider metalowego zespołu Behemoth jest jurorem jednego z muzycznych show prezentowanych na antenie TVP2. Za jeden odcinek ze swoim udziałem może liczyć na 11 tysięcy złotych. Przy planowanych 12 odcinkach, jego konto zasilone zostanie kwotą 132 tysięcy złotych.
Behemoth przez chorobę Darskiego miał długą przerwę w koncertowaniu. Zespół jest jednak teraz w trakcie trasy, która obejmuje osiem polskich dużych klubów muzycznych. Zespół może liczyć na około 30 tysięcy złotych za każdy występ. Metalowcy mają też zaplanowane występy poza granicami Polski, często za lepsze pieniądze.
To są jednak widowiska dla określonej, stałej publiki, od lat wiernej zespołowi. Można śmiało założyć, że szokujące zachowanie lidera grupy nie robi na nich większego wrażenia, bo podobną, obrazoburczą stylistyką zespoły blackmetalowe epatują od początku istnienia gatunku.
Jakiś czas temu jednak Adam Darski otworzył się na nowe środowiska, wszedł do showbiznesowego mainstreamu i kokietuje nową publiczność. Pojawiły się plotki na temat odmiennego stylistycznie materiału muzycznego, który miałby nagrywać.
A co sądzą znani o Nergalu?
Agnieszka Pomaska, posłanka PO:_ Jak rozumiem, to co zrobił Adam Darski, to przedstawienie. Od komentowania i recenzji są widzowie, którzy to oglądali._
Ks. Adam Boniecki, w latach 1999-2011 redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego: Nergal to człowiek, który bawi się w widowiskowe jasełka. On w ten sposób prowokuje, ale niczego nie narzuca. Diabeł nie tkwi tam, gdzie dzieją się takie widowiska, lecz w okrutnych czynach ludzi.
Adam Hofman, poseł PiS: Mnie osobiście jako katolika i obywatela to obraża. Obraża moje uczucia. Niestety, jeśli nie będzie dobrej mobilizacji, jeśli Polacy w tych wyborach nie będą wiedzieć, że gra toczy się nie tylko o to, kto ma rządzić, ale także – kto nie powinien rządzić, to głosując na Donalda Tuska dostaną w pakiecie Palikota z Nergalem. Nie chcę Polski z taką obyczajowością. Takich zjawisk jak pan Nergal w życiu publicznym – bo jaką on jest osobą prywatnie to jego sprawa – nie było. Mimo że sąd uznał, że podarcie przez niego na scenie Biblii to sztuka i przejaw artyzmu, to ja osobiście czuję się takimi zachowaniami urażony. I mam wrażenie, że wielu Polaków także.
Tomasz Terlikowski, dziennikarz, filozof, redaktor naczelny katolickiego portalu internetowego fronda.pl: Ciekawe, co jeszcze musi zrobić ten człowiek, by polskie elity – jak choćby TVP i środowisko Gazety Wyborczej – obudziły się, przejrzały na oczy i zrozumiały, że to w żaden sposób nie jest zabawa! Zastanawiam się, jakie kolejne tabu musi przekroczyć Adam Darski, by wszyscy zrozumieli, że to, co robi, jest naprawdę niebezpieczne? Czy jego kolejną zabawą będzie symulowanie satanistycznego gwałtu? A może symulowane oddanie ofiary z człowieka?
Magdalena Środa, teoretyk etyki, filozofka: Nie jestem krytykiem muzyki rockowej i nie mogę wypowiadać się na temat estetyki tego typu koncertów. Wciąż jednak uważam, że wszystko to zawiera się w konwencji artystycznej, jaką obrał sobie Adam Darski.
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź - Metropolita Gdański: W sprawie Adama Darskiego zabrałem już głos, pisząc list do Prezesa TVP i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jako do struktur państwowych. Gdyby zachowanie Nergala skierowane było przeciwko innym religiom, np. mojżeszowej czy muzułmańskiej, to ten pan szybko miałby czytelną odpowiedź na swoje zachowanie. Zdecydowanie łatwiej atakować chrześcijaństwo i stąd bezmyślne hasanie Nergala.
(fakt/PSz)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
