Trwa ładowanie...

"Recydywista". Asystent reżysera, który dał Baldwinowi broń, już wcześniej dopuszczał się rażących zaniedbań

Wiemy coraz więcej na temat okoliczności tragicznego wypadku na planie westernu "Rust". Okazuje się, że asystent reżysera, który dał Alecowi Baldwinowi broń, wcześniej dopuszczał się rażących zaniedbań i łamania zasad bezpieczeństwa.

To Dave Halls zapewnił Aleca Baldwina, że broń nie jest naładowana ostrą amunicją To Dave Halls zapewnił Aleca Baldwina, że broń nie jest naładowana ostrą amunicją Źródło: Materiały prasowe, Getty Images
d1vb7vq
d1vb7vq

Jak na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Baldwin został przesłuchany i wypuszczony. Aktor opublikował też oświadczenie na Twitterze, w którym czytamy, że "jego serce jest złamane", a on sam zaoferował pomoc mężowi i rodzinie zmarłej.

Jednak jak podaje "Wall Street Journal", policja podejrzewa, że odpowiedzialność za wypadek mogą ponosić dwie osoby z ekipy technicznej.

To specjalistka od broni Hannah Gutierrez-Reed, dla której był to drugi film w karierze i która miesiąc wcześniej przyznała, że ciągle się uczy, oraz asystent reżysera Dave Halls.

ZOBACZ TEŻ: Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA

Halls to z kolei weteran, który zaczynał karierę w połowie lat 90. i pracował na planie takich filmów i seriali, jak "Fargo", "Prosty plan", "Kości" czy "Bone Tomahawk".

d1vb7vq

Wiadomo już, że to właśnie on podał Baldwinowi broń i zapewnił go, że rewolwer naładowany jest "ślepakami". Teraz okazuje się, że już wcześniej dopuszczał się łamania zasad bezpieczeństwa podczas zdjęć.

Hallsa w złym świetle stawia Maggie Goll. Kobieta zajmuje się wytwarzaniem rekwizytów filmowych i pracowała z nim w 2019 r. przy produkcji serialu "Into the Dark" dla platformy Hulu.

- Początkowo sprawiał wrażenie starszego, uprzejmego, może nieco ekscentrycznego asystenta reżysera, ale to były tylko pozory - wspomina Goll w rozmowie z NBC News. - Nie dbał o bezpieczne środowisko pracy.

Według Maggie Goll plany zdjęciowe, za które odpowiadał Halls, były o wiele za małe, nie było wyznaczonych dróg przeciwpożarowych, a wyjścia były zablokowane.

W oświadczeniu dla CNN kobieta przytoczyła też sytuację, kiedy na planie doszło do wypadku z udziałem pirotechnika, a mimo to Halls nie pozwolił przestać kręcić.

d1vb7vq

Jej zdaniem najbardziej niebezpieczne było jednak to, że Dave Halls unikał spotkań na temat bezpieczeństwa z ekipą i konsekwentnie nie ogłaszał współpracownikom, że na planie danego dnia jest broń palna. A tego wymagają przepisy.

Słowa Goll potwierdził inny członek ekipy proszący o anonimowość w obawie przed odwetem Hallsa. Według niego, kiedy już asystent reżysera organizował spotkania dotyczące bezpieczeństwa, spieszył się, miał lekceważący ton i ograniczał się do zapewnień, że broń wykorzystywana do zdjęć jest taka sama, jak zwykle.

Goll i inny członek ekipy poinformowali też o innym przypadku rażących zaniedbań Hallsa. Miał on nalegać na kontynuowanie filmowania podczas burzy w miejscu, gdzie oświetlenie stało w błocie, przewody były wystawione na działanie deszczu, a członkowie załogi obawiali się o swoje bezpieczeństwo.

W oświadczeniu opublikowanym przez CNN Goll wspomina także, że na planie kazano jej uważać na Hallsa. Powodem było jego dziwaczne zachowanie. Członkowie ekipy filmowej skarżyli się, że dotyka ich bez pozwolenia, obejmując talię, ramiona czy plecy, przez co jego współpracownicy odczuwali dyskomfort.

d1vb7vq

Kobieta złożyła skargę do firmy producenckiej Blumhouse Productions oraz Amerykańskiej Gildii Reżyserów Filmowy.

- Według mojej wiedzy, mimo moich skarg nic z tym nie zrobiono - pisze w oświadczeniu Maggie Goll.

21 października to najprawdopodobniej jeden z najgorszych dni w życiu Aleca Baldwina. Przypomnijmy, że słynny aktor na planie przypadkowo zastrzelił kierowniczkę zdjęć, 42-letnią Halynę Hatchins, oraz ranił reżysera Joela Souzę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1vb7vq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vb7vq