4. "Ride the Lightning" (1984)
"Ride the Lightning" to album rozwijający wątki z debiutu. Pozornie to mniej rewolucyjna płyta niż wydane rok wcześniej "Kill ‘Em All", jednak słychać, że w przeciągu krótkiego okresu Metallica mocno się rozwinęła. Krążek rozpoczyna się szaleńczo agresywnym "Fight Fire with Fire", aby po numerze tytułowym dobić słuchacza doskonałym "From Whom the Bell Tolls". I kiedy dochodzimy do połowy płyty, słyszymy rozpoczęcie nowego wątku, który zespół będzie szlifował przez lata. Metalowa ballada. "Fade to Black" to pierwszy z potężnych, misternie rozwijających się numerów, łączących w sobie emocje i "wygar". Przez siedem minut zespół buduje napięcie, aby w końcowej fazie doprowadzić do wyładowania energii, kojarzącym się z okładką "Ride the Lightning". Tym sposobem Metallica pokazała, że mocne granie może być równocześnie niesamowicie przebojowe.