"Rozrywa mi się serce, chce mi się krzyczeć, płaczę cały dzień. Rosjanie, powinniście wyjść na ulice, powstrzymać tego potwora, proszę was" – pisze Anna Kuznetsova. Była żona Żory Korolyova z trwogą śledzi rozwój zbrojnego konfliktu u naszych sąsiadów. Boi się o rodzinę, która mieszka w Ukrainie.