Ewa Ziętek i Krzysztof Kiersznowski znali się bardzo dobrze. W "Barwach szczęściach" grali małżeństwo. - Nie dbał o pieniądze, dbał o innych. Na planie nie dawał po sobie poznać, że coś go boli, a czasem cierpiał - wspomina aktorka w rozmowie z Wirtualną Polską.