Filmiki Katarzyny Nosowskiej, która parodiowała Caroline Derpienski, wywołały prawdziwą burzę. Okazuje się, że nikt w firmie Danone, zamawiającej u wokalistki materiały promocyjne, nie widział wcześniej tych nagrań. Jakie były reakcje w firmie i czy Nosowska nadal będzie ambasadorką roślinnego napoju?