- Andrzej jest prosty w działaniu. Najpierw czujesz uszczypnięcie, a potem przypomina ci się, że jest księciem Windsoru - mówi o synu królowej Elżbiety jedna z kobiet, która uczestniczyła w jego imprezach. To największa afera, jaką w ostatnich latach widział Pałac Buckingham.