Artystka Marianne Barnard oskarżyła Romana Polańskiego o molestowanie seksualne. Miało do niego dojść, gdy miała zaledwie 10 lat. Jak twierdzi, zdecydowała się na wyznanie pod wpływem fali coming outów innych kobiet, które opowiedziały o swoich traumatycznych przeżyciach z producentem Harveyem Weinsteinem.