W swojej najnowszej wrzutce na Instagramie Joanna Liszowska nie zamieściła słowa opisu. Nic dziwnego, bo wystarczyło tylko zdjęcie i kilka wymownych hashtagów. Fani oszaleli.
Anna Lewandowska w oczach milionów fanek jest chodzącym ideałem. Przyznaje jednak, że i ona potrzebuje czasem błogiego lenistwa.