61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Z czasem zachwyca jeszcze bardziej. Demi Moore jest już po 60., ale wciąż robi ogromne wrażenie. Zwłaszcza na czerwonym dywanie. Dla hollywoodzkiej gwiazdy czas się wyraźnie zatrzymał, czego dowodzą jej najnowsze zdjęcia z Cannes.
Demi Moore zaliczyła "swój pierwszy raz". Aż trudno uwierzyć, że aktorka takiego kalibru nie przeżyła tego wcześniej. Okazuje się bowiem, że choć wcześniej była na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes, dopiero w tym roku świętowała na tym wydarzeniu premierę filmu ze swoim udziałem.
W minioną niedzielę odbyła się premiera nowego filmu horroru Coralie Fargeat "The Substance". W roli głównej wystąpiła właśnie Demi Moore. Sama projekcja zaczęła się ze sporym opóźnieniem, ale publiczność i tak była zachwycona. Film podbił tegoroczny rekord - owacje na stojąco trwały 13 minut.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anja Rubik o kryzysie w Ukrainie i jednoczesnym brylowaniu w Cannes
Tyle samo emocji, lub nawet więcej, co premierowy seans, wzbudzały gwiazdy przechadzające się po czerwonym dywanie. W tym tłumie osobistości na szczególną uwagę paprazzi mogła liczyć 61-letnia Demi Moore.
Hollywoodzka gwiazda w Cannes korzystała z pomocy stylisty Brada Goreskiego. W niedzielę po najważniejszym czerwonym dywanie aktorka przechadzała się w spektakularnej sukni balowej w szampańskim kolorze z tegorocznej, wiosennej kolekcji domu mody Schiaparelli.
Krój kreacji doskonale podkreślał figurę Moore - odsłaniał ramiona, eksponował biust i podkreślał szczupłą talię. Efektowny dekolt z wystającym elementem przysparzały nieco kłopotów - gwiazda musiała uważać, aby nie znokautować koleżanek z planu, z którymi pozowała. Całość uzupełniała diamentowa biżuteria marki Chopard, która jest jednym ze sponsorów imprezy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram