Ewa Błaszczyk od lat walczy o zdrowie córki, która ponad dwie dekady temu zapadła w śpiączkę. Ola miała sześć lat, gdy zakrztusiła się tabletką. Od tamtej pory jej matka robi wszystko, aby Aleksandra do niej wróciła. Choć wciąż ma nadzieję na cud, rozumie, że może do niego nie dojść.