Marie Laforêt była legendą francuskiego kina i piosenki. Jej wielkie przeboje doskonale znali też Polacy. W 1976 roku wspólnie z Danielem Olbrychskim zaśpiewała na festiwalu w Sopocie, przyprawiając publiczność o szybsze bicie serca. Jeszcze wtedy nikt nie wiedział, jak straszliwą tajemnicę nosi w sobie artystka.