Księżniczka Haya, która uciekła z Dubaju przed mężem, podobno miała romans z ochroniarzem. Tak przynajmniej twierdzi przyjaciel szejka.
"Nie obchodzi mnie, czy żyjesz, czy umarłaś" - napisał w wierszu Mohammed bin Rashid Maktoum po ucieczce żony. - Może jej nienawidzić, pisać o niej wiersze, ale nie zrobi jej krzywdy - komentuje w rozmowie z WP Marcin Margielewski.