Trwa ładowanie...

Uciekła od męża-szejka. W Dubaju ma status gwiazdy, nikt jej nie tknie

"Nie obchodzi mnie, czy żyjesz, czy umarłaś" - napisał w wierszu Mohammed bin Rashid Maktoum po ucieczce żony. - Może jej nienawidzić, pisać o niej wiersze, ale nie zrobi jej krzywdy - komentuje w rozmowie z WP Marcin Margielewski.

Uciekła od męża-szejka. W Dubaju ma status gwiazdy, nikt jej nie tknieŹródło: Getty Images
d2y4ps0
d2y4ps0

- Ten świat nie mieści się nam w głowie - mówi mi Marcin Margielewski, gdy pytam o ogromne zainteresowanie, jakie generuje sprawa ucieczki żony szejka z Dubaju do Londynu. Żona szejka Mohammeda bin Rashida Maktouma – księżniczka Haya – uciekła do Wielkiej Brytanii. Najpierw przedostała się do Niemiec, by potem wylądować na Wyspach.

Zobacz: Marcin Margielewski poznał arabskiego szejka. Opowiedział mu o skandalicznych imprezach

Media w Wielkiej Brytanii – w tym "Daily Mail" – podają, że Haya miesiącami planowała ucieczkę z kraju. Najważniejszym powodem, jaki się wysuwa, było to, że Haya odkryła prawdę o starszej córce emira – księżniczce Latifie (szejk ma w sumie 6 żon). 45-latka do tej pory znała inną jej historię . A przypomnijmy, księżniczka – po tym, jak próbowała uciec od ojca do USA – została przetrzymywana w więzieniu. Mówiono też, że była torturowana.

Margielewski, który o historiach arabskich szejków wie z pierwszej ręki (głośno było o jego ostatniej książce "Jak podrywają szejkowie"), ma spore wątpliwości co do tych podawanych w mediach powodów.

d2y4ps0

Arabska Diana

- O ucieczce księżniczki wiedziałem już wcześniej z plotek. Nie chciało mi się w to specjalnie wierzyć, bo księżniczka Haya może i nie jest pierwszą żoną emira, ale ona w Emiratach była jak księżna Diana. Była podziwiana, była ikoną mody. Szejk bardzo często się z nią pokazywał. A to niespotykane, żeby kolejna żona cieszyła się aż tak dużym zainteresowaniem - opowiada.

I dodaje: - Szejk Mohammed jest tyranem, ale nie sądziłem, że będzie taki w stosunku do Hai. Zastanawiające są jednak powody jej ucieczki. Trudno wierzyć w wersję, że najważniejszym powodem było to, jak traktuje Latifę i pozostałe córki. Po pierwsze, to nie są jej własne córki. Po drugie, znęcanie się nad Latifą trwało już bardzo długo. To oczywiście nie jest wykluczone, ale powody pewnie były zupełnie inne.

O sprawie Latify było bardzo głośno w 2018 roku. 33-latka próbowała uciec z Dubaju na jachcie. Wytropiły ją siły specjalne zatrudnione przez ojca, sprowadzili ją z powrotem do kraju, a emir uwięził ją w jednej posiadłości na terenie Zatoki. Zanim księżniczkę złapano, nagrała serię materiałów wideo, w których opowiedziała o tym, co stało się, gdy próbowała uciec poprzednim razem. Jako nastolatka spędziła dwa lata w więzieniu za to, że chciała opuścić kraj. Tym razem Latifa chciała dostać się do USA i zacząć nowe życie. Haya do tej pory nie wiedziała, że właśnie tak wyglądała ta sytuacja.

Getty Images
Źródło: Getty Images

I choć strach przed tym, że Mohammed skrzywdzi także jej córki, to dobry i racjonalny powód do ucieczki, to Margielewski ma wątpliwości.

d2y4ps0

- Obstawiałbym, że księżniczka nie mogła już znieść przemocy domowej. Kobiety arabskiego świata akceptują tę przemoc do pewnego momentu. Wszystko zależy, skąd kobieta pochodzi. Myślę, że mieszkanki Arabii Saudyjskiej są w stanie znieść dużo więcej niż mieszkanki Jordanii. A przypomnijmy, że księżniczka Haya pochodzi właśnie z Jordanii. To jedno z najbardziej postępowych państw w tamtym rejonie. Jest dodatkowo siostrą króla Jordanii, więc chodzi nie tylko o małżeństwo, ale i o unię pomiędzy państwami – opowiada.

Happy end czy horror?

Co teraz zrobi emir? Na 30 lipca w Londynie zaplanowana jest sprawa rozwodowa. Mówi się, że Mohammed będzie chciał za wszelką cenę odebrać żonie dzieci, by mieszkały w Dubaju. Kwestia honoru, bo nie dziedziczenia. Tę sprawę ma już zabezpieczoną (przypominamy – ma 6 żon).

Szejk jakiś czas temu opublikował wiersz, w którym twierdzi, że Haya jest mu obojętna. - "Nie obchodzi mnie, czy żyjesz, czy umarłaś" – pisze, a ludzie interpretują to jako groźbę. Moim zdaniem to sygnał, że emir chce odpuścić. Nie będzie chciał zadrzeć z Jordanią, bo mu się to nie opłaca. Pamiętajmy, że Dubaj nie ma ropy. Żyje z turystyki, więc musi układać się z sąsiadami – wyjaśnia autor "Jak podrywają szejkowie".

d2y4ps0

Co więcej, jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego Mohammed nie tknie żony. Haya jest w 41. pokoleniu potomkinią w linii prostej proroka Mahometa. Tak przynajmniej wierzą. - Nie ma opcji, by spadł jej włos z głowy. Szejk może jej nienawidzić, pisać o niej wiersze, ale nie zrobi jej krzywdy – dodaje.

Wydaje się, że Mohammed pójdzie z żoną na ugodę i zostawi dzieci przy niej. Tym bardziej, że Haya skradła serca mieszkańców Emiratów. - Haya nadal jest ich królową. To jest tak jak w przypadku rozwodu Diany i Karola. Haya dalej jest podziwiana, choć do Emiratów już nie wróci – mówi Margielewski.

Getty Images
Źródło: Getty Images

Wygląda na to, że Haya miała mimo wszystko wiele szczęścia. Nie skończyła tak jak Latifa – udało jej się uciec i zaszyć w Wielkiej Brytanii, gdzie poprosiła o azyl. Bez wątpienia będzie miała za sobą wiele organizacji feministycznych. Ale jest to jedna z niewielu historii, które mogą skończyć się szczęśliwie.

d2y4ps0

W 2001 roku z Arabii Saudyjskiej uciekła żona króla Abdullaha - Alanoud Al-Fayez. Gdy wychodziła za niego za mąż, miała zaledwie 15 lat. On 48. To było małżeństwo zaaranżowane. Mieli 4 córki, żadnego syna, więc Abdullah uznał, że żona jest bezużyteczna. Rozwiódł się z nią, choć nawet o tym nie wiedziała.

- Tak naprawdę to rozwodził się ze mną kilka razy. Znęcał się nade mną. Jeśli nie sam, kazał to robić strażnikom – powiedziała Alanoud dziennikarzom Channel 5 już po ucieczce za granicę. Liczyła, że jeśli opowie światu swoją historię, córki będą miały lepsze życie i być może wkrótce do niej dołączą. Tak się jednak nie stało.

- Zostały uwięzione przez ojca i w zasadzie zagłodzone na śmierć. Władca zapewnia, że księżniczki są bezpieczne. Ja wiem na 100 proc., że nie żyją. To była zemsta, że matka uciekła – przyznaje Marcin Margielewski. Jak skończy się więc historia dubajskiej księżniczki? Mieszka teraz niedaleko Pałacu Kensington. Życie przynosi zaskakujące scenariusze. Dubajska Diana mieszka teraz niedaleko syna brytyjskiej Diany.

d2y4ps0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2y4ps0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj