Elton John był zmuszony przerwać swój ostatni koncert z powodu choroby. Wokalista w pewnym momencie nie był w stanie śpiewać. Przeprosił fanów i zszedł ze sceny ze łzami w oczach.
Muzyk trafił do szpitala z infekcją górnych dróg oddechowych. Lekarze obawiają się, że choroba może przerodzić się w coś poważnego. Amerykańscy dziennikarze piszą, że z uwagi na prowadzony przez niego tryb życia, może tego nie przeżyć.