Adele wraca do muzyki po 4 latach przerwy
Jeśli wierzyć przesłankom, nowa płyta Adele za chwilę pojawi się na rynku. Po głośnym rozstaniu z mężem piosenkarka będzie miała o czym śpiewać.
Fani Adele już przebierają nogami na samą myśl o nowych piosenkach wokalistki. Zagraniczna prasa podaje, że pierwsze utwory powinniśmy poznać już w przyszłym tygodniu. Znany fanpage o tematyce muzycznej opublikował na Twiiterze wpis, który rozwiewa wątpliwości. Szykuje się wielki powrót Adele.
- Adele wyda swój nowy album 8 listopada 2019 r. Oznacza to, że jej nowy singiel wypadnie już w przyszłym tygodniu - czytamy na stronie "Music News Facts".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
ZOBACZ TAKŻE NOWY ODCINEK "W ŁÓŻKU Z OSKAREM”: Helena Norowicz: "Nigdy nie miałam problemu z nagością"
Wokalistka ma na swoim koncie trzy albumy studyjne, które nazywała kolejno swoim wiekiem: "19, "21" i ostatnia płyta z 2015 r. "25".
Nic dziwnego, że fani są podekscytowani nowym albumem, który miałby pojawić się po czteroletniej przerwie.
W programie "Carpool Karaoke" prowadzonym przez Jamesa Cordena Adele powiedziała, że już nigdy nie nazwie płyty liczbą swojego aktualnego wieku.
Czwarte muzyczne dzieło piosenkarki ma nazywać się po prostu "Adele".
Będzie miała o czym śpiewać
Adele słynie z nostalgicznych i melancholijnych utworów. Po ostatnich przejściach w życiu prywatnym, z pewnością nie będzie miała problemu z materiałem na płytę.
Przypomnijmy, że Adele i jej już były mąż Simon Konecki rozwiedli się w tym roku. Para od kwietnia 2019 r. była w separacji, aż w wakacje tego roku spotkali się w sądzie.
Adele wzięła ślub w tajemnicy i równie potajemnie rozstała się z mężem. Z Simonem Koneckim zaczęła spotykać się w 2011 roku, czyli mniej więcej wtedy, kiedy na sklepowe półki trafił drugi album artystki. Płyta "21" zapewniła jej kilka wpisów do Księgi rekordów Guinnessa. Majątek piosenkarki szacuje się na 140 mln funtów, czyli około 680 mln zł, podczas gdy jej partner miał na koncie "zaledwie" niecałe 4 mln zł.
Małżeństwo Adele i Simona Koneckiego podobno od dawna było fikcją. Co więcej, od dłuższego czasu nie mieszkali razem.