Baron ma dość Górniak
None
Edyta Górniak
Edyta Górniak stanowczo zdementowała plotki o swoim romansie z Baronem. Nie oznacza to jednak, że para nie jest blisko. Piosenkarka znalazła w koledze z jury "The Voice of Poland" pocieszyciela i powiernika. Niestety zdarza jej się nadużywać przyjaźni z muzykiem. Baron ma coraz bardziej dosyć.
Edyta Górniak, Aleksander Milwiw-Baron
Przykro mi rozczarować, ale nie mam, nie miałam i nie będę miała z nim romansu :
(( Baron jest urokliwym człowiekiem i serdecznym kolegą z pracy, ale trzeba zapewniam dużo więcej niż serdeczny uśmiech, aby zatrzymać na dłużej moją uwagę. Trudna sprawa :/ - napisała w oficjalnym oświadczeniu na swoim Facebooku artystka, rozwiewając tym samym wszelkie medialne spekulacje.
Edyta Górniak
Górniak nie widzi w Baronie kandydata na partnera, ale nie przeszkadza jej to przyjaźnić się z muzykiem. Jego znajomi twierdzą, że Edyta go wręcz osacza.
Edyta go uwielbia. Czasem nawet o 3 w nocy potrafi zadzwonić i powiedzieć, że jej smutno. Albo dzwoni i pyta, jaki kolor paznokci powinna zrobić. Czasem z kolei podrzuca mu do domu coś zdrowego i mówi, że akurat przejeżdżała na rowerze. Osaczyła go - powiedziała Faktowi osoba z ich otoczenia.
Aleksander Milwiw-Baron
Aleksander, który na początku odwzajemniał sympatię, teraz ma powoli dosyć, szczególnie, że to ponoć Edyta nakręciła plotki o ich romansie.
Baron nie jest zachwycony konsekwencjami, jakie ponosi za niezobowiązujące spotkania z Edytą, a ją to bardzo bawi i specjalnie podsyca zainteresowanie rzekomym romansem. Nawet w programie często do tego nawiązuje. On zwykle milczy i nie odpowiada na jej zaczepki.
Edyta Górniak, Aleksander Milwiw-Baron
Ciężko powiedzieć, jak skończy się ta znajomość. Skoro romans nie wchodzi w grę, a przyjaźń jest uciążliwa, to może dojdzie między nimi również do wrogości i niechęci. Oglądalności programu "The Voice of Poland" na pewno by to nie zaszkodziło...