"Big Brother". Do programu wejdą dwie nowe osoby
W niedzielnym odcinku "Big Brothera" będzie się działo. W związku z rezygnacją dwóch uczestników i karnym usunięciem Macieja Borowicza, produkcja zdecydowała, że do luksusowej willi wprowadzą się nowi lokatorzy.
W "Big Brotherze" zaczyna się robić coraz ciekawej. Między uczestnikami dochodzi do konfliktów, mają coraz więcej zadań i zawiązują się sojusze. Niektóre z osób, które zdecydowały się na udział w programie, nie zniosły stylu życia charakterystycznego dla show.
Na samym początku decyzję o odejściu podjął Daniel Barłóg. Mężczyzna wyznał, że nie mógł się realizować tak jak przed wejściem do domu Wielkiego Brata. Czuł, że się dusi, dlatego opuścił dom. Niedługo potem na odejście zdecydowała się Marlena Klimczyk. Kobieta z kolei bardzo tęskniła za trójką swoich dzieci. Nie odnalazła się też wśród uczestników.
ZOBACZ: Martyna Wojciechowska o "Big Brotherze"
Produkcja zdecydowała również, że program musi opuścić Maciej Borowicz. DJ wprowadzał nerwową atmosferę wśród uczestników, a miarka się przebrała, kiedy w rozmowie z Karoliną groził, że pobije Łukasza. Jego homofobiczne teksty nie spodobały się zarówno widzom, jak i stacji.
Poza tym uczestnicy odpadali w każdą niedzielę i program toczył się tak jak wcześniej. Produkcja wpuściła do luksusowej willi Magdę, która podzieliła widzów i uczestników. Jedni ją uwielbiają, drudzy wręcz przeciwnie.
Jak udało nam się dowiedzieć, już 14 kwietnia do programu wejdą jeszcze dwie osoby.
- W niedzielę wprowadzimy kolejne dwie osoby do domu. Zobaczymy, co się będzie działo - zdradza nam osoba z produkcji.
Jesteście ciekawi, kto to będzie?