Borys Szyc - Rezygnuje z dublera
Borys Szyc (33 l.) to prawdziwy profesjonalista, ale czasem ma skłonność do niepotrzebnego ryzyka. Ostatnio gwiazdor nawet zrezygnował z dublera. Uznał, że nawet w niebezpiecznych scenach wszystko zrobi najlepiej.
„Sam to zagram, nie potrzebuję dublerów” – miał usłyszeć Olaf Lubaszenko (43 l.) od Szyca na planie swojego najnowszego filmu „Chwila nieuwagi, czyli drugi sztos”.
Ekipa przygotowuje bowiem scenę potężnego wybuchu, który ma być nakręcony w podwarszawskiej miejscowości. Reżyser uznał, że scena jest na tyle niebezpieczna, że powinni zostać zaangażowani kaskaderzy. Borys jednak odmówił wykorzystania dublera.
Gwiazdor ostatnio ma świetną passę jest chwalony niemal przez wszystkich, a za co się nie weźmie, zazwyczaj kończy się sukcesem. Czy jednak tym razem Borys trochę nie przesadza? Przecież nawet gwiazdorzy z Hollywood, dają zarobić kaskaderom, gdy sceny są zbyt niebezpieczne. Wystarczy tylko chwila nieuwagi i może dojść do nieszczęścia...
(Fakt/KSo)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski