Daniel Olbrychski przyznał się do winy
Udzielił wywiadu po tym, jak policja zatrzymała go za prowadzenie auto pod wpływem alkoholu
Daniel Olbrychski
W środę w godzinach popołudniowych Daniel Olbrychski został zatrzymany w Podkowie Leśnej pod Warszawą za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Aktor miał 0,9 promila w wydychanym powietrzu. Policja odebrała gwiazdorowi prawo jazdy.
Olbrychski za kilka dni będzie przesłuchiwany. Grozi mu grzywna do 5 tysięcy złotych, utrata prawa jazdy do trzech lat oraz do 2 lat więzienia. Aktor przyznał się do winy i zapowiedział, że dobrowolnie podda się karze.
Jak wytłumaczył się z zajścia?
Joanna Liszowska, Tomasz Stockinger, Otylia Jędrzejczak
Daniel Olbrychski
Olbrychski udzielił wywiadu RMF FM, w którym przyznał się do winy i wyraził skruchę. Zapewnia, że alkohol, butelkę wina z żoną, pił poprzedniego wieczoru. A do samochodu wsiadł, by przejechać dwa kilometry do stajni.
Rzeczywiście w obecnych limitach przekroczyłem dozwoloną dawkę w wydychanym powietrzu, ale myślałem, że jednak jadąc dwa kilometry do stajni, żeby sobie pojeździć konno, już będę całkowicie czysty, zdrowy i tak dalej, co robiłem wielokrotnie - powiedział.
Daniel Olbrychski
Aktor ostrzega innych, którzy mogą popełnić ten sam błąd, co on.
Okazuje się, że nie miałem racji i rzeczywiście jeśli się wypiło o dwa kieliszki za dużo wina poprzedniego dnia, to nie należy ruszać samochodu, tylko iść do stajni piechotą. Tak, także ja się biję w piersi i przestrzegam wszystkich innych przed podobną decyzją, że jeśli się rano czuje, że jest wszystko w porządku, tym niemniej nie należy ruszać samochodu. W wieku lat 70 zapamiętam tę nauczkę na całe życie.
Daniel Olbrychski
Olbrychski czeka na przesłuchanie oraz decyzję sądu w sprawie.
Jeśli się piło wieczorem, nie wolno rano wsiadać do samochodu. Absolutnie popieram decyzję policji, która mnie za to ukarała - dodał.