Katherine Heigl zapewnia, że nie adoptowała córki Naleigh tylko dlatego, że to "modne".
Aktorka tłumaczy, że adopcja nie jest jej obca, ponieważ wychowywała się z Koreanką Meg, którą przed laty przygarnęła jej matka.
- To takie zabawne, gdy ludzie sugerują, że adoptowałam, bo taka jest moda - śmieje się Heigl. - Moja mama mówi mi: "Cóż, jestem modniejsza od nich wszystkich, bo w latach 70. adoptowałam twoją siostrę".
Córeczka aktorki, Naleigh, podobnie jak Meg, pochodzi z Korei.
Katherine Heigl możemy podziwiać od 4 czerwca w komedii "Pan i Pani Kiler".
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski