Doda chce pozywać do sądu!
None
Marina Łuczenko
Konflikt Dody i Majki Sablewskiej, który dotyczy również Mariny Łuczenko, przybiera na sile! Marina twierdzi, że naprawdę odrzuciła kiedyś piosenkę, którą obecnie śpiewa Doda. Doda zapowiada, że będzie pozywać!
Doda
Sprawa nowego singla Dody Bad Girls jest naprawdę zadziwiająca. W sobotnim programie Dzień Dobry Wakacje Doda wspomniała o tym, że w sieci pojawiły się plotki, jakoby jej nowy singiel pochodził z „odrzutu”. O rozpowszechnianie tych plotek oskarżyła swoją byłą menedżerkę, a obecną agentkę Mariny Łuczenko, Maję Sablewską!
Doda, Maja Sablewska
Obecny w studio producent muzyczny Łukasz Targosz, który współpracuje obecnie z Dodą, powiedział, że gotowy jest wyjść na drogę sądową. Targosz zapewnia, że piosenka Bad Girls została napisana specjalnie dla Dody.
Doda, Maja Sablewska
Sęk w tym, że w wywiadzie dla Wideoportalu Marina Łuczenko potwierdza, że piosenka pierwotnie była przeznaczona dla niej! Marina mówi, że pracowała nad nią właśnie z Łukaszem Targoszem!
Doda
Tak, była taka sytuacja. Pracowaliśmy długo z Łukaszem, mieliśmy zrobić razem płytę. Z takich względów a nie innych nie pracujemy już razem. Teraz Dorota śpiewa tę piosenkę, ale ja nie mam z tym żadnego problemu - zdradza Marina.
Marina Łuczenko
Na pytanie, dlaczego mimo wszystko zdecydowała się odrzucić piosenkę i nie umieszczać jej na swoim albumie, odpowiada: _ Ponieważ do mnie nie pasuje. Zdecydowanie bardziej pasuje do Dody_.
Marina Łuczenko
Jak widać, strony konfliktu przedstawiają odmienne wersje wydarzeń. Doda i Łukasz Targosz twierdzą, że utwór „Bad Girls” został napisany specjalnie dla niej. Marina z kolei zarzeka się, że piosenkarka miała znaleźć się na jej płycie. Sęk w tym, że Marina tłumaczy to spokojnie, a Doda już dwukrotnie w programach na żywo oskarżyła Maję Sablewską, menedżerkę Mariny, o kłamstwa.
Marina Łuczenko
Według Roberta Patolety, autora wywiadu z Mariną i właściciela Wideoportalu, Doda dostała wstępną aranżację utworu Bad Girls z gotowymi refrenami, ale sama dopisała zwrotki. Prawdopodobnie dlatego zapowiedziała w programie Pytanie na śniadanie, że… będzie pozywać do sądu! Nie wiadomo jednak kogo i za co.
Doda
Problem w tym, że zarówno Doda, jak i Marina mają rację. Dodzie jednak ciężko będzie zaakceptować fakt, że pierwotna wersja piosenki należała do jej konkurentki.
Marina Łuczenko
Czy Doda słusznie zrobiła z tego taką aferę? A może jest to (niewątpliwie skuteczny) sposób na promowanie nowego singla? W końcu nic nie działa tak, jak aura skandalu wokół piosenki.