Doda kontra Tymochowicz
None
Doda
Kto by pomyślał, że z pozoru zwykłej rozmowy wyniknie prawdziwa wojna! Piotr Tymochowicz, specjalista od kreowania wizerunku, nie przebiera w słowach, mówiąc o Dodzie. Zamierza pozwać ją do sądu. Mówi, że to jej koniec!
Doda
Wszystko zaczęło się od rozmowy Piotra Tymochowicza i Dody podczas Balu Dziennikarzy. W wywiadzie dla jednego z portali internetowych Doda powiedziała, że Tymochowicz dawał jej rady dotyczące jej wizerunku…
Piotr Tymochowicz
Właśnie podszedł do mnie pan Piotr Tymochowicz, który słyszałam, że za symboliczną złotówkę doradzi mi, na czyich kolanach mam siadać na różnych festiwalach. Ja mogę mu nawet za darmo doradzić, na czyich kolanach ma nie siadać jego żona, bo z tego, co wiem, spłodziła piękne dziecko z jego kolegą - powiedziała w wywiadzie.
Doda
Słowa Dody rozwścieczyły Tymochowicza, który w wywiadzie dla tygodnika Na żywo zapowiedział, że pozwie ją do sądu. To jest koniec Dody. Nie spocznę, dopóki ona nie zapłaci za swoje słowa. Pozwę ją o milion złotych odszkodowania, bo uderzyła w niewinne, bezbronne dziecko. Mnie może krytykować, bo jestem osobą publiczną, ale nie moją córkę - mówił.
Doda
Jak podaje Super Express, Tymochowicz nie zamierza puścić Dodzie płazem jej wypowiedzi. Jak wielką szm… ludzką trzeba być, żeby atakować 2-letnie dziecko, to skandal - powiedział w rozmowie z tabloidem.
Piotr Tymochowicz z żoną
Kreator wizerunku twierdzi, że niczym nie zasłużył sobie na taką wypowiedź Dody na swój temat. Podobno nie dawał jej żadnych rad! Tylko się z nią przywitałem. Nie rozmawialiśmy, nic jej nie doradzałem - zapewnia Tymochowicz w Super Expressie.
Doda
Co na to wszystko Doda? Piosenkarka skomentowała aferę ze swoją osobą w roli głównej na swoim blogu internetowym. Nie żałuje niczego, co powiedziała!
Piotr Tymochowicz
Jestem wojownikiem prawdy. Nikt mnie nie przekupi ani nie omami. Niemal fizyczną satysfakcję daje mi heroiczna walka i cena, którą za nią zapłacę. Pewnie jestem masochistką albo po prostu nudzę się prostymi drogami ze sprzyjającym wiatrem, Wręcz prowokuję trąby powietrzne, rzucam wyzwanie temu, o czym inni boją się nawet pomyśleć. Gardziłabym sobą gdybym obłudnie lawirowała między faktami - czytamy na blogu piosenkarki.
Doda
Jarosław Burdek, nowy menadżer Dody, stanął w obronie swojej podopiecznej. To nieprawda, że pan Tymochowicz jedynie przywitał się z Dodą. Nie wiem, co jej powiedział, ale jej słowa były wypadkową wszelkich docinek, jakie padały z ust pana Tymochowicza do tej pory - powiedział w rozmowie z Super Expressem.
Doda
Jak zakończy się konflikt piosenkarki i specjalisty od wizerunku, który niejednokrotnie krytykował ją na łamach kolorowych gazet? Coś nam mówi, że będzie gorąco!