Doda na kolanach!
Doda
None
Co za widok!
Dorota Rabczewska, samozwańcza królowa polskiej sceny muzycznej, przez swoją nieuwagę upuściła stos kartek, które później musiała skrupulatnie pozbierać z chodnika.
Jak podał Fakt, do sytuacji doszło po tym, jak piosenkarka wróciła do domu po odwiedzeniu biura podróży z Mariuszem Dżagą Ząbkowskim. Najwyraźniej emocje towarzyszące planowaniu tegorocznych wakacji sprawiły, że Doda nie mogła utrzymać w ryzach swoich rzeczy.
O ile nie było jej szkoda darmowych katalogów z biura podróży, o tyle mogła poczuć ukłucie żalu patrząc na zarysowany telefon komórkowy...
(Fakt.pl/PSz)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )