Trwa ładowanie...
05-03-2016 20:26

Ewa Minge wspiera Korę

Niedawno Kora opublikowała w sieci wpis, w którym poprosiła o pomoc w sfinansowaniu swojego leczenia. Artystka musi przyjmować lek wzmacniający działanie przebytej wcześniej chemioterapii. Jej słowa poruszyły wiele osób. Wśród nich znalazła się Ewa Minge. Projektantka przy okazji podzieliła się z internautami swoimi doświadczeniami.

Ewa Minge wspiera KoręŹródło: AKPA
d24sses
d24sses

Od kilku dni biorę lek o nazwie olaparbi. Jest to skuteczny przeciwnik w walce z nowotworem jajnika w jego czwartej fazie, obarczonego mutacją w genie BRCA. Niestety nie jest w Polsce jeszcze refundowany. Mam nadzieję, że to się zmieni. Miesięczna dawka tego lekarstwa kosztuje 24 000 zł. Powinna je brać do końca życia. Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem - brzmiał fragment wpisu Kory.

Jako jedni z pierwszych na ten apel zareagowali gwiazdorzy disco-polo, czyli gatunku muzycznego, który nie jest zbyt ceniony przez wokalistkę. Zszokowany ilością pieniędzy potrzebną na sfinansowanie leku był m.in. wokalista zespołu Weekend, Radosław Liszewski. Swoje wsparcie postanowiła okazać także Ewa Minge, która jeszcze niedawno sama walczyła z nowotworem krwi.

Opowiem Wam jak to jest...... Nikt się nie spodziewa,ze jego wybierze los i zaatakuje. Mało kto odkłada na czarną godzinę.....mało komu starcza w naszym kraju na dzisiaj wiec jak myśleć o jutrze.... A jak masz ? Ja miałam. Odłożone ,zabezpieczone.....na przyszłość ,na "w razie czego". I przyszło i pojawiła sie potrzeba wydania i jeszcze było mało! Przez miesiąc prawie każdej nocy ważyłam..."wydać na niepewną w wyniku walkę o swoje życie....czy zostawić dzieciom,żeby miały z czego żyć jak mnie zabraknie????! Byli nieletni jeszcze.... Byłam skłonna poświecić siebie dla ich bezpieczeństwa aż do nocy w której zrozumiałam ,ze to ja...żywa i zdrowa gwarantuje im więcej jak lokata w banku . Postawiłam dobrze.....wygrałam i spłacam to do dzisiaj ..... - czytamy na jej facebookowym profilu.

Spodziewaliście się podobnych reakcji?

d24sses
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24sses

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj