Ewa Pacuła odda nerkę chorej córce
Ewa Pacuła z córką
Nicole Saleta od wielu lat jest ciężko chora. W 2007 roku przeszła operację - jej tata, sportowiec, Przemysław Saleta, podarował dziewczynce nerkę. Do zabiegu doszło w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. Lekarze pokładali ogromne nadzieje w przeszczepie, licząc na to, że organ poprawi jakość życia Nicole na długie lata, przynajmniej na 10.
Niestety, już 3 lata temu nerka przestała spełniać swoją funkcję, a córka Salety i Ewy Pacuły znów znalazła się na liście osób kwalifikujących się do przeszczepu. 22-latka czeka na dawcę, ale wygląda na to, że nerkę swojej córce odda mama.
Ewa Pacuła w rozmowie z "Faktem" przyznała:
- Potwierdzam. Obie przygotowujemy się do operacji. Będę dawcą.
Czy kolejna operacja pomoże Nicole w powrocie do zdrowia? Obecnie jej stan jest dość ciężki.
Ewa Pacuła z córką
Ewa Pacuła z córką
Ewa Pacuła ma 45 lat. Pracowała jako modelka, prezenterka. To mama trojga dzieci. Jeśli odda nerkę, będzie musiała zarezerwować sobie sporo wolnego czasu na rekonwalescencję i powrót do zdrowia. Dlaczego w 2007 roku to nie jej narząd trafił do córki?
- Jej nerkę zostawiliśmy w odwodzie. Matka Nicole jest młodsza ode mnie, a młodszą nerkę lepiej trzymać w zapasie, do chwili gdy na przykład okaże się, że moja się nie przyjęła - tłumaczył Saleta.
Ewa Pacuła z córką
Co się stało, że dziewczyna znów potrzebuje operacji? W 2013 roku "Super Express" informował, że Nicole nie brała regularnie leków immunosupresyjnych, które zapobiegają odrzuceniu przeszczepu. Dlaczego ryzykowała, skoro wiedziała doskonale, jak może się to dla niej skończyć? Okazuje się, że nie jest to wcale odosobniony przypadek wśród nastolatków.
Leki często powodują zmiany w wyglądzie młodych osób. A po drugie, młodzi muszą pamiętać, aby codziennie o stałych porach przyjmować leki i czują się tym zniewoleni - mówił prof. Ryszard Grenda z Centrum Zdrowia Dziecka. Wystarczy, że pacjent zapomni o braniu medykamentów choćby na dwa dni, a organizm zaczyna od razu reagować.
Ewa Pacuła z córką
Pacuła jest bardzo dumna z córki, która, mimo choroby, świetnie radzi sobie w życiu. Gwiazda na pewno obawia się o własne zdrowie po tym, jak straci jedną nerkę, ale zdrowie córki jest dla niej ważniejsze. Zresztą jej były mąż udowodnił, że przeszczep nie musi drastycznie wpłynąć na naszą codzienność. Z jedną nerką można nadal uprawiać sport, być czynnym zawodowo.
- Prowadzę bardzo aktywny tryb życia, (...) pokazuję tym samym, że z jedną nerką też można normalnie funkcjonować. Że z jedną nerką też można żyć pełnią życia. U nas jest tak mało przeszczepów rodzinnych, bo ludzie się boją, że jak oddadzą nerkę, to będą mieć wiele ograniczeń. Nie chcę być jakąś ikoną czy twarzą tego ruchu. Ale chciałbym, by tych przeszczepów było dużo, dużo więcej. Bo każdego z nas może w każdej chwili spotkać jakieś nieszczęście i sam może potrzebować przeszczepu - mówił w jednym z wywiadów.