Ile kosztuje wolność Boruca?

Najsłynniejszy polski bramkarz rozwodzi się z żoną. Cena, jaką zapłaci za wolność, to aż 10 milionów złotych i eleganckie mieszkanie w Warszawie.

Nie każdy rozwodzący się mężczyzna zachowuje się tak wzorowo, jak Artur Boruc. Zwłaszcza, gdy ma już inną partnerkę...

Artur Boruc postanowił wziąć na siebie winę za rozstanie z żoną Katarzyną i dobrowolnie podzielić się z nią ogromnym majątkiem.

Super Express podaje, że Boruc, który każdego dnia pracy w Celtic Glasgow zarabia 30 tysięcy funtów, posiada majątek szacowany na 6 milionów euro!

Podczas rozprawy rozwodowej zrzeknie się na rzecz żony Katarzyny i synka Aleksa 10 milionów złotych!

Ponadto zostawi żonie elegancki segment na warszawskim osiedlu i będzie płacić alimenty na synka Aleksa, który ma obecnie niespełna rok.

Choć Boruc i jego małżonka porozumieli się w sprawach finansowych, to nierozstrzygnięta pozostaje jedna kwestia.

Boruc chciałby, żeby mały Aleks nosił jego nazwisko. Żona bramkarza, Katarzyna, upiera się z kolei, by Aleks nosił jej panieńskie nazwisko i nazywał się Modrzewski.

Tak, czy inaczej, trzeba przyznać, że Boruc zachował się wzorowo. Nie każdy mężczyzna decyduje się oddać byłej żonie aż 1/3 majątku.

Na taką hojność pozwalają mu bardzo wysokie zarobki - mimo że spłaci niedługo byłą żonę, nie zrezygnował z zakupu wielkiej willi dla nowej ukochanej, Sary Mannei. Kobiety Boruca żyją jak królowe...