Julia Wróblewska odnosi się do krążących plotek. Studia są w planach
Życie młodej aktorki wzbudza ostatnio olbrzymie zainteresowanie, a wszystko za sprawą matury, do której przystąpiła Julia. Gwiazdka na bieżąco publikowała posty związane z poszczególnymi etapami tego najważniejszego sprawdzianu. Wrzuciła nawet selfie z sali egzaminacyjnej! Największym echem w mediach odbiła się jednak informacja, że studia w jej przypadku będą musiały poczekać. W rozmowie z Piotrem Grabarczykiem, aktorka zdradziła powody takiej decyzji.
Teraz, kiedy gwiazda serialu "M jak Miłość" ma już wszystkie egzaminy za sobą, może ze spokojną głową uczestniczyć w różnego typu branżowych imprezach. Jednym z takich wydarzeń, na których ostatnio gościła, był pokaz najnowszej kolekcji Roberta Kupisza. Jak się okazuje, to doświadczenie może jej się przydać w pracy nad własną linią odzieżową.
- Postanowiłyśmy z Magdą Bolesławską współpracować i stworzyć swoją linię. Nie nazwę siebie projektantką, bo to moja pierwsza taka przygoda. Cieszy mnie to, że moim obserwatorom się to podoba. Jestem gotowa przyjąć krytykę, ale tylko tą konstruktywną - zdradziła aktorka.
- W tym biznesie jest tak, że nigdy nic nie wiadomo. Raz na wozie, raz pod wozem. Na razie robię sobie rok przerwy. Za rok idę na studia, na iberystykę i spróbuję dostać się do szkoły teatralnej, ale wiadomo, że z tym jest trudno. Dlatego będę chodziła na różne zajęcia teatralne, wokalne, taneczne, na grę na instrumentach - tłumaczy Julia zapytana o perspektywę najbliższych 12 miesięcy.
Czy nadal będzie tak aktywnie dzieliła się swoim życiem w portalach społecznościowych i jak reaguje na komentarze hejterów? O tym w naszym wideo.
