Kora wróci na scenę?
Fani artystki z pewnością będą zachwyceni tą informacją. Kora chciałaby znów koncertować. W powrocie do aktywności muzycznej przeszkadzał jej jednak problem z utrzymaniem śpiewu. Czy się z nim uporała?
Po ciężkiej walce z rakiem Kora Jackowska powoli wraca do pełni sił. Artystka czuje się coraz pewniej i planuje powrócić na scenę oraz do studia nagraniowego.
- Zaczynam o tym myśleć. Ale powoli, to musi samo przyjść - powiedziała w wywiadzie udzielonym "Super Expressowi". - Teraz mogę powiedzieć, że nie jest to wykluczone. Słucham wspaniałych płyt nagranych przez moich rówieśników, a nawet artystów o wiele starszych ode mnie. Bob Dylan, Neil Young, Rolling Stonesi - oni wciąż zawieszają poprzeczkę bardzo wysoko - dodała.
Piosenkarka najwyraźniej doszła do wniosku, że w rekonwalescencji pomoże jej praca. Jak się jednak okazuje, głos Kory nie spisywał się już tak dobrze jak przed laty i musiała ona pobierać lekcje śpiewu.
- Mam problem z utrzymaniem głosu, bo nie śpiewam - wyznała tabloidowi jakiś czas temu. - Mogłabym dochodzić do zdrowia w Warszawie i wrócić do pracy koncertowej, bo o to głównie chodzi. Ale nie wiadomo, czy byłabym w stanie udźwignąć taki wysiłek. Może byłby skazany na straty? Ja żyję z pewnym wyrokiem. Zrobię próby, poświęcę temu pół roku, wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, po czym nagle okaże się, że mój stan się pogorszył, muszę wziąć chemię i co wtedy - pytała wtedy łamiącym się głosem.
Jak donosi "Super Express", obecnie Kora uporała się z trapiącymi ją problemami, a jej fani już mogą zacierać ręce, ponieważ nowa płyta artystki może ukazać się w 2017 roku.