Marcin Najman grozi Wydrze!
Marcinowi Najmanowi najwyraźniej zaszkodziła znajomość z Jolą Rutowicz. Bokser polubił wypowiadanie się dla tabloidów. Tym razem, na łamach _Super Expressu_, grozi Szymonowi Wydrze!
Twierdzi, że Szymon Wydra podrywał jego dziewczynę!
Szymku, dam ci jedną radę: jeżeli jeszcze raz będziesz chciał podrywać jakąś dziewczynę, z którą akurat się spotykam, rób to w sposób elegancki, tak aby nie obgadywać mnie do niej jak ciotka z parady gejów - powiedział wkurzony bokser.
Szymon Wydra odpiera atak tłumacząc, że nawet nie zna Marcina Najmana - widział go tylko w telewizji. Wie jednak, o jaką dziewczynę chodzi. Czyżby coś było na rzeczy? Wydra twierdzi, że jest zbyt poważnym człowiekiem, by "bawić się plotki", ale Najman mu nie przepuści!
Jeżeli już, to zaprezentuj swoje zalety, np. zaśpiewaj piosenkę, pokaż kolekcję swoich wrzynających się w tyłek spodni! Wydra to rodzaj żeński, więc Szymku możesz być spokojny, kobiety nie uderzę, ale za ucho wytargam bez pardonu, jeżeli nie zmienisz swojego postępowania - ostrzegł Wydrę bokser.
Co najważniejsze, w konflikcie wcale nie chodzi o Jolę Rutowicz - Wydra nie upadł tak nisko. Tabloid mówi o ślicznej blondynce - czyżby panowie pokłócili się o młodziutką Sashę Strunin?
Na miejscu Wydry nie bagatelizowalibyśmy tej sprawy - facet, który opowiada w tabloidzie o tym, jak odbił z rąk porywaczy pluszową maskotkę, nie może być do końca normalny...