Marek Piekarczyk chce odszukać syna!

Lider TSA skrywa niejedną tajemnicę!

Okazuje się, że muzyk od blisko dwudziestu lat nie utrzymuje kontaktu ze swoim dorosłym synem. To właśnie tego dotyczy jedno z jego noworocznych marzeń.

Chciałby odzyskać syna Maćka, z którym od dawna nie ma kontaktu. Pragnie zobaczyć jego córeczkę, swoją wnuczkę. Nigdy jej nie widział. Ale Maciek nie daje znaku życia. Marek nie mówi tego otwarcie, ale bardzo go to boli - zdradził informator "Na żywo".

Dlaczego nie utrzymują kontaktu? Zdaniem gazety powodów całej sytuacji należy szukać w przeszłości. Marek rozstał się z mamą Maćka, kiedy całą rodziną (z tego związku muzyk ma także 28-letnią córkę Sonię) mieszkali w USA. Następnie Piekarczyk wraz synem wrócili do Polski.

Maciek mieszkał z ojcem do 18. roku życia, potem się wyprowadził. Można się domyślać, że prowadząc szalone życie rockmana, Marek nie miał zbyt wiele czasu dla syna. W tamtym okresie obaj zupełnie nie mogli się dogadać - zasugerował znajomy muzyka.

Dorosły dziś Maciej wraz z rodziną prawdopodobnie mieszka w Irlandii, gdzie pracuje jako DJ. Nie wiadomo, czy ma żal do swojego taty.

Nie oceniam, jakim byłem ojcem. (...) Wszystko, co mogłem dać, dałem i już - mówił jakiś czas temu w wywiadzie dla "Pani" Marek Piekarczyk.

Juror "The Voice od Poland" jest dziś statecznym mężem 31-letniej Kasi, z którą wychowuje 5-letniego Filipka. Od czasu do czasu utrzymuje też kontakt z dorosła córką Sonią. Jedyne, czego mu brakuje to towarzystwo Maćka.

Czy Piekarczykowi uda się w końcu odszukać syna?