Maria Wiktoria wraca do gry?

Kilka lat temu robiła wszystko, by zyskać miano skandalistki. Nie udało jej się jednak zrobić kariery. Teraz wraca na salony. Z jakim zamiarem?

Maria Wiktoria Wałęsa zasłynęła dzięki udziałowi w programie Taniec z Gwiazdami. Jako córka byłego prezydenta budziła nie lada zainteresowanie widzów.

Wielkiego sukcesu w programie nie osiągnęła, ale poznała dzięki niemu Edytę Herbuś, która do dziś jest jej największą przyjaciółką.

Tabloidy publikowały wówczas zdjęcia Marii i Edyty bawiących się przez całe noce w warszawskich klubach. Okazało się, że Maria jest niezwykle wytrwałą imprezowiczką...

Fakt opublikował także zdjęcia prezydentówny całującej się z tajemniczym przystojniakiem. Nie wiem, kto to. To chyba jakiś tancerz. Nie ma o czym mówić. Zostawmy to - powiedziała zapytana o imię mężczyzny.

Nie podoba mi się, że córka wyprowadziła się do Warszawy, ale jest dorosła i wie, co robi. Muszę to zaakceptować - mówił Faktowi Lech Wałęsa, ojciec Marysi.

Krótko po tych skandalach Maria Wiktoria Wałęsa postanowiła zmienić tryb życia i... fryzurę. Przefarbowała i ścięła włosy, zaczęła się skromnie ubierać i mniej imprezować. Zapowiadała też, że rozpocznie studia.

Niedawno wróciła jednak do kolorowej prasy za sprawą romansu z chłopakiem, którego przedstawił jej ukochany Edyty Herbuś. Okazało się, że jej wybranek, Antek Chmielewski, siedział w więzieniu za włamanie.

W kilka tygodni później Super Express doniósł, że Maria spotyka się z bokserem, Marcinem Najmanem, najlepszym przyjacielem Jolanty Rutowicz, który odbijał jej pluszowego konia z rąk porywaczy.

Kilka lat temu polski show-biznes nie polubił Marii Wiktorii - o wiele większy sukces odniosła córka innego prezydenta, Ola Kwaśniewska. Być może dlatego, że łączyło się z nią mniej skandali?

Przed Marią Wiktorią jednak jeszcze jedna szansa - ostatnio prezydentówna znowu zaczęła bywać na salonach w towarzystwie Edyty Herbuś i jej ukochanego, zmieniła image na nieco bardziej drapieżny... Czyżby zamierzała powrócić do show-biznesu i zrobić prawdziwą karierę?