Monogamia nie dla Karolaka?

Nie wierzy w instytucję małżeństwa ani w monogamię. Facet ma za zadanie rozsiać jak najwięcej nasienia po otoczeniu - powiedział w wywiadzie.

Tomasz Karolak zdradził wiele swoich sekretów podczas audycji Testosteron.FM. Wyznał m.in. że, podobnie jak Fistach, postać z filmu Testosteron, był zdradzany!

Poroże wtedy miałem jak 12 letni, dorodny jeleń. Jak do niej przyjeżdżałem, to koledzy patrzyli na mnie z nieukrywanym żalem, zastanawiałem się o co jest grane? Po latach zrozumiałem o co im chodziło - powiedział.

Aktor wyznał, że buntuje się przeciw każdej narzucanej mu normie społecznej, także instytucji małżeństwa.

Zacząłem też zastanawiać się nad istotą przysięgi małżeńskiej, nad słowami „że Cię nie opuszczę do końca życia...”. Pytam więc, skąd wiesz co Ci się w życiu trafi? Nie wiemy co będzie jutro! - wyznał.

Karolak nie ukrywa, że uważa wierność jednej kobiecie za sztuczny wymysł. Twierdzi, że to wbrew naturze mężczyzny!

Monogamia jest sprzeczna z naturą człowieka, zwłaszcza faceta, bo facet ma za zadanie rozsiać jak najwięcej nasienia po otoczeniu, po okolicy... - powiedział.

Owocem pewnego skoku w bok jest 1,5 roczna Lenka, córeczka aktora i Violi Kołakowskiej. Lena, podobnie jak słynny tata, ma nie tylko silny charakter, ale i szczerbę między zębami!

Umie sobie radzić w życiu i całe szczęście, niech tak będzie, przecież wiadomo, że potem będzie się musiała użerać z jakimś facetem mendowatym jak ja - powiedział dumny tata.

Czy podzielacie zdanie Karolaka o małżeństwie i wierności do jednej osoby? A może Karolakowi tylko zdaje się, że monogamia jest nienaturalna?