Narzeczony wybaczył Gruchale?
Nie dowiemy się tego od niej, bo nagle zdecydowała, że nie będzie komentować swojego prywatnego życia.
Niedawno donosiliśmy, że Luigi Tarantino, narzeczony florecistki, odwiedził ją w Polsce. Złośliwi twierdzili, że przyjechał, żeby zobaczyć, jak daleko posunęła się znajomość jego narzeczonej z Rafałem Maserakiem.
Gruchała, zapytana o powód przyjazdu narzeczonego do Polski, odmówiła odpowiedzi.
Sylwia Gruchała skupia się teraz na jak najlepszym przygotowaniu formy sportowej przed sezonem szermierczym. Nie znajdzie więc czasu, by odpowiedzieć na pytania redakcji. Ceni sobie prywatność i niechętnie się z niej zwierza - powiedział Twojemu Imperium menadżer florecistki, Paweł Kawiecki.
Nic dziwnego, że Sylwia postanowiła milczeć. Wyciszenie sprawy to najlepsze, co może w tej chwili zrobić. Wszyscy pamiętają zdjęcia z jej romantycznego spaceru z Maserakiem, których nie da sie chyba dyplomatycznie skomentować.