Państwo Lisowie chcą być sami!

Czyżby ta ładna dziennikarska para planowała uciec z Polski, by móc wreszcie być tylko sam na sam?

Nie wszyscy akceptują związek Tomasza i Hanny Lis. Niektórzy wciąż mają za złe Tomaszowi, że wybrał najlepszą przyjaciółkę swojej żony. Paparazzi nie odstępują ich na krok.

Wygląda na to, że dziennikarska para ma już dość oglądania swoich roznegliżowanych zdjęć z wakacji w prasie. Jaki wymyślili sposób na ucieczkę od fotoreporterów?

Fakt donosi, że Hanna i Tomasz Lis odwiedzili ostatnio Florydę, ale nie po to, by wylegiwać się pod palmami.

Państwo Lis polecieli do Stanów, by rozejrzeć się za miejscem, w którym mogliby się skryć przed wścibskimi fotografami.

Fakt donosi, że państwo Lis biorą pod uwagę kupno domu w Naples, Miami, West Palm Beach lub Key West. Ile będą musieli zapłacić?

Posiadłości na słonecznej Florydzie warte są zazwyczaj kilkanaście milionów dolarów, ale Hanna i Tomasz biorą pod uwagę oszczędniejszą wersję domu.

Dziennikarze mogą kupić sobie letnią posesję już za jedyne 300 tysięcy dolarów. Obecny kurs dolara sprawia, że dom na Florydzie kosztuje tyle, co mieszkanie w Warszawie.

Państwo Lisowie mają zamiar spędzać czas w nowym domu tylko podczas wakacji, więc tabloid podpowiada im, żeby przez pozostałą część roku wynajmowali posiadłość i... na niej zarabiali.

Czy nowa amerykańska posesja zapewni im spokój i prywatność? Być może Kinga Rusin zgodzi się wreszcie, by jej córki spędzały wakacje z nową rodziną taty i... wszystko wróci do normy pod palmami Florydy.