Syn Pierce'a Brosnana. Surfer, muzyk i model
Pierce Brosnan może pochwalić się nie tylko imponującym zawodowym dorobkiem. Mowa o Dylanie, jego 21-letnim synu.
Matką Dylana jest Keely Shaye Smith, z którą Brosnan jest od 25 lat. Poznali się, kiedy aktor był w dołku po tym, jak producenci w dość "mało elegancki sposób" rozwiązali z nim umowę. Od tamtej pory są nierozłączni.
Czy Dylan pójdzie w ślady ojca? Tego na razie nie wiadomo. 21-latek do tej pory uprawiał surfing, a całkiem niedawno podpisał kontrakt z agencją Next Models. Nic dziwnego - z imponującym wzrostem (195 cm) i ciekawą urodą karierę modela ma jak w banku.
Dylana można oglądać nie tylko na wybiegach czy okładkach. Syn Brosnana jest też aktywny w mediach społecznościowych, a na Instagramie obserwuje go ponad 14 tys. internautów. Tam też wrzuca filmiki, na których próbuje swych sił jako muzyk i wokalista.
W wywiadach aktor w kółko podkreśla, jak bardzo jest zakochany w żonie, oraz że ojcostwo to najtrudniejsza rola w całym jego dorobku. Dowody miłości do Keely daje i na Instagramie, i w sytuacjach, gdy któryś z tabloidów nieelegancko rozpisuje się o jej figurze.
- Jest wspaniałą żoną i matką. Przez te wszystkie wspólne lata doświadczyliśmy wielu cudownych momentów, ale też wielu ciężkich chwil. To nas ogromnie umocniło. Dziś wiem, że najważniejsze to mieć przy sobie człowieka, z którym chce się być, który będzie dla ciebie wsparciem i przyjacielem. Mi się udało. Dlatego jeśli Bóg pozwoli, zawsze będziemy razem, nierozłączni aż do śmierci – mówił "The Daily Mail".
ZOBACZ TEŻ: rudy James Bond?
