Szyc się żeni!

Za dwa tygodnie Borys jedzie z Kają do Hollywood, gdzie ma zagrać u boku amerykańskich gwiazd. Za oceanem ma także dojść do oficjalnych oświadczyn.

A potem ruszą już przygotowania do uroczystości. Według znajomych pary, oboje nie chcą hucznego wesela, bo nie znoszą tego typu imprez. Na pewno nie będzie to gwiazdorski ślub. Borys myśli raczej o kameralnej uroczystości - mówi informator Faktu. Będzie zatem jedynie skromne przyjęcie dla najbliższych.

W takim razie z listy gości aktor będzie musiał skreślić sporo znajomych, którzy od wielu lat kręcą się wokół niego. Nie wiadomo, czy wśród nich będzie Wojtek, przyjaciel i osobisty szofer gwiazdora, którego Kaja wprost nie znosi.

Na pewno po ślubie planują długą podróż na koniec świata tylko we dwoje - mówi nasz informator. I kto powiedział, że Borys nie potrafi być romantyczny?

Szyc i Śródka są parą całkiem od niedawna. Zaczęto ich widywać razem przecież dopiero w maju tego roku. Nic dziwnego, że decyzja o zalegalizowaniu przez nich związku dla wielu jest szokiem. Szyc, król życia i koneser pięknych kobiet, wydawał się ostatnią osobą, która myśli poważnie o ślubie.

Ale ostatnio Borys wykazuje silne oznaki nagłej przemiany moralnej. Od niedawna Kaja zamieszkała w jego warszawskim mieszkaniu, a sam aktor rzadziej wychodzi na imprezy.

Nie bez znaczenia jest też to, że jego dziewczyna bardzo się polubiła z najważniejszą osobą w życiu Borysa, czyli córką Sonią (5 l.).

Decyzja gwiazdora o ślubie jest ciosem dla wielu dziewczyn, które wciąż liczyły, że jego znajomość z Kają jest tylko krótką przygodą. Wszystko wskazuje jednak na to, że tym razem Borys zakochał się po uszy.

Od zabaw w towarzystwie licznych kolegów i jeszcze liczniejszych koleżanek, woli teraz romantyczne spacery i wspólne wypady na Mazury z ukochaną, a już niedługo - z żoną.