gwiazdy(strona 4/20)

Agnieszka Woźniak-Starak wróciła do pracy w telewizji. Dziennikarka razem z Ewą Drzyzgą prowadzi od połowy września "Dzień Dobry TVN". To druga żeńska para w historii programu. Fani Woźniak-Starak i Drzyzgi porównywali duet do tego, który w serialu "The Morning Show" stworzyły Jennifer Aniston i Reese Witherspoon. Przyjaciółka i jednocześnie menadżerka Woźniak-Starak w komentarzu pod jej zdjęciem ze studia TVN napisała: "To wymaga naprawdę dobrego wina. Dajesz Reese" – sugerując, że to zbuntowana, dociekliwa i nieprzejednana bohaterka Whiterspoon jest bliższa Agnieszce. Czas pokaże, jak będzie prezentowała się na antenie programu śniadaniowego.

Kim Kardashian ogłosiła koniec programu „Z kamerą u Kardashianów”. Show, dzięki któremu cała rodzina celebrytki zarobiła miliony, było emitowane przez 14 lat. W tym czasie Kardashianki dorosły, założyły rodziny i… bardzo się zmieniły. Głównie za sprawą licznych operacji plastycznych. Największą przemianę przeszły młodsze siostry Kim, Kylie i Kendall Jenner. Patrząc na ich stare i nowe zdjęcia, trudno uwierzyć, że to te same osoby. Sama Kim również zaliczyła metamorfozę. Dziś Kardashianki mają swoje biznesy i są ikonami popkultury. Poznalibyście je na zdjęciach sprzed 14 lat?

Anna i Robert Lewandowscy nie stronią od pokazywania szczegółów z prywatnego życia. Chętnie chwalą się zdjęciami z domu czy wakacji. W ich mediach społecznościowych nie brakuje także fotografii córek. Jest jednak pewna zasada, której oboje ściśle przestrzegają. Para nie pokazuje twarzy swoich dzieci. Ostatnio Ania zrobiła mały wyjątek. Na jednym ze zdjęć widać wyraźnie fragment twarzy starszej córki, Klary. Dziewczynka, która uwielbia ćwiczyć z mamą, poszła z nią do domowej siłowni. Co prawda stała tyłem, ale w lustrze odbijała się jej twarz, a dokładnie oczy. Klara ma już ponad 3 lata, ale możemy śmiało powiedzieć, że to pierwszy raz, gdy zobaczyliśmy tak dużo z jej wizerunku.

Harry’emu i Meghan nie można odmówić konsekwencji. Postanowili, że będą budować swoje życie z dala od rodziny królewskiej i realizują kolejne elementy swojego planu. Przestali pełnić książęce funkcje i intensywnie pracują nad tym, na czym zależy im najbardziej – na niezależności. Raz po raz pojawiają się w mediach wieści na temat „nowego życia” pary. Jak się okazuje, małżonkowie nie próżnują i podejmują kolejne zawodowe wyzwania. I o ile te nieraz spotykają się z aprobatą, o tyle decyzje Meghan i Harry’ego dotyczące ich prywatności wywołują nieraz kontrowersje. Mówi się m.in. o tym, że nie są zbyt skorzy do tego, by spotykać się często z rodziną królewską. Jak podaje „Daily Mail”, Windsorowie co roku spędzają miesiąc w szkockim zamku Balmoral. Królowa podobno wysłała już bliskim zaproszenia. Dołączyć mają do niej książę Karol oraz William i Kate z dziećmi. Harry i Meghan podobno nie przyjęli zaproszenia, a to oznacza, że królowa w najbliższym czasie nie będzie miała okazji zobaczyć prawnuka. Czy się to zmieni? Na razie informacje, które są publikowane w brytyjskiej prasie, temu nie wróżą.

Kanye West zapracował na tytuł jednego z najbardziej kontrowersyjnych muzyków. Największe emocje wzbudzają jednak nie utwory rapera, ale jego wypowiedzi i coraz to bardziej niepokojące zachowanie. Jeszcze rok temu otwarcie deklarował poparcie dla Donalda Trumpa, dziś zamierza z nim walczyć o władzę. Jego pierwszy wiec wyborczy odbił się szerokim echem. West w emocjonalnej przemowie wyznał, że odwiódł swoją żonę Kim Kardashian od usunięcia jej pierwszej ciąży. Zaskakujące wyznanie wywołało lawinę komentarzy w mediach. Dodatkowo jak bumerang powracają doniesienia o kryzysie w związku rapera z Kim Kardashian. Parze zdarza się publicznie kłócić, a muzyk, jak widać, nie ma oporów przed tym, by mówić o ich prywatnych problemach. Kanye podobno raz po raz przeprasza Kim, ale to może nie wystarczyć. Jak podają zagraniczne media, raper nadal ma poważne problemy związane z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym. Sytuacja nie wygląda najlepiej. Kim nie wie, jak pomóc mężowi i podobno nie radzi sobie z prześmiewczymi komentarzami mediów. Kolejne kontrowersje wywoływane przez rapera z pewnością w tej sytuacji nie pomogą…

Anna i Grzegorz Bardowscy to jedna z najpopularniejszych par, które połączył program "Rolnik szuka żony". Oboje przyszli do show TVP z nadzieją na miłość i ryzyko się opłaciło. Dziś są szczęśliwym małżeństwem i doczekali się już dwójki dzieci. Małżeństwo rolników jest bardzo aktywne w mediach społecznościowych i to tam informuje fanów, co dzieje się w ich życiu. A dzieje się naprawdę dużo. W związku z tym, że ich rodzina niedawno się powiększyła, szykują sobie większe gniazdko niż do tej pory – budują dom. Para planowała zaaranżować sobie skromne lokum, ale jak się okazuje, niekoniecznie takie będzie. Na razie to początkowy etap budowy, ale rolnicy z zadowoleniem chwalą się, że ich wymarzone miejsce ma już ściany i podłogi. Z zamieszczanych przez nich na Facebooku zdjęć wynika, że to będzie naprawdę okazały dom. "Super Express" podaje, że jego budowa może wynieść ponad 600 tys. zł. To się nazywa rozmach!

Edyta Górniak nie kryje, że syn jest jej oczkiem w głowie. Wspiera go na każdym kroku i jest dumna, że dorastający Allan stopniowo zaczyna się usamodzielniać. Jak się okazuje, nie interesuje go show-biznes i życie w blasku fleszy. Ma własny pomysł na siebie i niedawno rozpoczął swoją pierwszą pracę. Wokalistka wyjawiła w rozmowie z „Faktem”, że Allan pracuje w jednej z restauracji w Sopocie. Górniak nie kryje, że postawa syna jej imponuje. Ze swojej strony chce dać swobodę i jak największy komfort pracy, dlatego też nie myśli o tym, by specjalnie go tam odwiedzać i sprawdzać, jak mu idzie. - Jest bardzo skupiony na pracy, mówił, czego się nauczył i jakich ludzi poznał. Jestem szczęśliwa i dumna z niego, że nie idzie na łatwiznę, żeby wyciągnąć rękę do mamy po kaskę, tylko sam ambicjonalnie chciał sobie zarobić – podsumowała.

W polskim show-biznesie trwa prawdziwy baby boom. W maju mamą po raz drugi została Anna Lewandowska, miesiąc później na świat przyszło trzecie dziecko Małgorzaty Rozenek-Majdan. A to nie koniec! We wrześniu z nowego członka rodziny będzie cieszyć się Barbara Kurdej-Szatan. Aktorka ma już córkę, teraz spodziewa się chłopca, któremu razem z mężem chcą dać na imię Henryk. Do porodu odlicza również Maja Hyży. Piosenkarka nie może się doczekać narodzin córki. Gwiazda jest mamą dwóch chłopców, bliźniaków. Aleksandra i Michał Żebrowscy zostaną w tym roku po raz trzeci rodzicami. A Lara Gessler przywita na świecie pierwsze dziecko. Będzie się działo!

Patryk Vega buduje zainteresowanie wokół swoich filmów na skandalach. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej produkcji "Pętla", która ma opowiadać o aferze podkarpackiej. Reżyser najpierw wypuścił kontrowersyjny, ociekający seksem zwiastun, a następnie zapowiedział, że ujawni taśmy o politykach, w których posiadanie wszedł podczas kręcenia filmu. W rozmowie z "Super Expressem" zdradził, skąd ma nagrania. - Poznałem całą tę sprawę bezpośrednio od jej uczestników - wyznał. Okazuje się, że nagrania to zapis rozmów z braćmi z Ukrainy, Aleksem i Żenią, sutenerami i właścicielami nocnych klubów. Na filmikach, które Vega planuje ujawnić, pojawi się również rodzina nieżyjącego pięściarza Dawida "Cygana" Kosteckiego oraz oficer CBŚ.

Agnieszka Chylińska w dobie pandemii nie może grać koncertów. Artystka nie spoczywa jednak na laurach. Wolny od spotkań z publicznością czas wykorzystała na napisanie kolejnej książki. „Dzielny Oczak” opowiada o rzeczywistości dziecka, którego rodzice się rozstali. Chylińska może mówić o prawdziwym sukcesie. Po tygodniu od debiutu publikacja trafiła na pierwsze miejsce sprzedaży w kategorii literatury dziecięcej. "Tak się cieszę. Chciałam Wam podziękować, bo to dla mnie mega historia, że w tym trudnym czasie, gdy wszystkim jest ciężko, sięgnęliście po książkę" – powiedziała w krótkim filmiku na Instagramie. Chylińska ma już na koncie 7 książek o rodzinie Zezików.

Edyta Górniak po powrocie z Los Angeles zamieszkała w Krakowie. To nie pierwszy raz, gdy piosenkarka zdecydowała się zacząć nowy rozdział swojego życia z dala od Warszawy. W rozmowie z "Faktem" wytłumaczyła powody swojej decyzji. - Kraków to dla mnie magiczne miejsce. Może trudno w to uwierzyć, ale tam jestem bardziej anonimowa. W Krakowie mieszkają ludzie starsi, którzy jeśli mnie rozpoznają, to raczej po prostu się kłaniają i tyle – wyznała. Kraków przypadł do gustu również synowi Edyty, Allanowi. Górniak nie ukrywa, że ma już w mieście swoje ulubione miejsca. - W Krakowie są nasze ukochane lody – dodała. Mamy nadzieję, że tam znajdzie upragniony spokój i szczęście.

Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeżywają wyjątkowy czas. Para, która ma już syna, niedawno pochwaliła się, że oczekuje kolejnego dziecka. Tym razem na świat przyjdzie upragniona córeczka. Małżonkowie wciąż wahają się nad imieniem dla malucha. Anita nie ukrywa jednak radości. Na Instagramie podzieliła się z fanami przemyśleniami na temat macierzyństwa. "Pierwszy raz poczułam, że jestem mamą w momencie, kiedy usłyszałam pierwszy raz bicie serca mojego dziecka na USG. Pamiętam, że wzruszyłam się zarówno w pierwszej, jak i drugiej ciąży" - wyznała. Anita za ok. dwa miesiące przywita na świecie drugie maleństwo. Nie możemy się doczekać aż pochwali się radosną nowiną.

Aktorzy popularnych seriali w końcu się doczekali! Po dwóch miesiącach przerwy spowodowanej przymusową kwarantanną wracają na plan. Nadal jednak będą musieli przestrzegać licznych zasad bezpieczeństwa, które zminimalizują zarażenie koronawirusem. Przed wejściem na plan "M jak miłość" ekipa będzie musiała wykonać testy na koronawirusa. - Każdy, kto ma styczność z planem, jest testowany. Wprowadziliśmy na planach naszych seriali szereg rozwiązań - począwszy od zmian w scenariuszach, przez budowę nowych dekoracji, a skończywszy na wdrożeniu procedur i zakupie środków ochrony osobistej oraz dodatkowego wyposażenia. Pocałunków w "M jak miłość" więc nie zabraknie - uspokaja w rozmowie z "Faktem" PR menadżerka serialu, Karolina Baranowska. Widzowie mogą odetchnąć z ulgą. Już wkrótce znów zobaczą swoich ulubionych bohaterów.

Gwiazdy idą daleko w swoich przemyśleniach na temat pandemii i dzielą się nimi z fanami. Doda początkowo stosowała się do wszystkich zaleceń i obostrzeń. Po miesiącu izolacji coraz częściej zaczęła udostępniać cytaty i posty sugerujące, że wirus został uaktywniony celowo, a szczepionki są próbą kontrolowania ludzi i są dla nich groźne. Podobnego zdania jest Edyta Górniak, która w jednym z wywiadów powiedziała wprost, że nie da się zaszczepić dopóki żyje. W tej samej grupie jest Ivan Komarenko. Z kolei Mateusz z duetu „FitLovers” twierdzi, że koronawirus ginie w wysokiej temperaturze, więc wystarczy pić gorącą herbatę lub wodę, by być zdrowym. Baron i Blanka Lipińska, choć chętnie pozowali w maseczkach na Instagramie, to odradzają ich noszenie, twierdząc że u osób zdrowych obniżają one odporność. Gwiazdy maja ogromny wpływ na swoich odbiorców, o czym zdaje się często zapominają. Mamy nadzieję, że wiedzę na temat pandemii fani powyższych osób czerpią jednak z innych źródeł.

Basi Kurdej-Szatan udało się ukryć ciążę aż do 5 miesiąca. Aktorka, która długo starała się o drugie dziecko, chciała mieć spokój w pierwszym okresie. Już teraz wiadomo, że nie będzie mogła cieszyć się nim zbyt długo po porodzie. Gwiazda przywita na świecie drugą pociechę ok. września. Na grudzień ma już zaplanowany powrót do pracy. "Basia nie może pozwolić sobie na długi urlop. Na początku grudnia wraca na plan polsatowskiego serialu. Bardzo prawdopodobne, że poprowadzi też imprezę sylwestrową stacji. Nina Terentiew ma wiele pomysłów na nią. Możliwy jest jakiś program o macierzyństwie" – powiedziała serwisowi Pomponik osoba z otoczenia Kurdej-Szatan.

Maja Sablewska i Wojtek Mazolewski przez lata tworzyli barwny i intrygujący duet. W 2015 roku mówiło się nawet o zaręczynach pary. Wkrótce potem doszło niespodziewanie do rozstania. Żadne z nich nie chciało mówić o rozpadzie związku.Gdy już wszyscy pogodzili się z tym, że Sablewska i Mazolewski układają sobie życie na nowo, oni do siebie wrócili.Dopiero teraz Maja opowiedziała o tym, dlaczego się rozeszli. "Przestałam po prostu się przejmować opinią ludzi i to była pewnego rodzaju eureka dla mnie. Bo o ile w życiu zawodowym nie daję sobie w kaszę dmuchać, w życiu prywatnym stałam się w trochę mimozą, która bała się, co ludzie powiedzą. Teraz po prostu żyję i robię to, co czuję. Nie zastanawiam się, co będzie kiedyś, za 10 lat i robię to, co podpowiada mi instynkt i co czuję w sercu." – powiedziała w trakcie czatu na żywo z portalem Gala.

Koncert Kasi Kowalskiej w Ciechanowie odbił się szerokim echem, ale na pewno nie w taki sposób, jak życzyłaby sobie tego artystka. Władze miasta zorganizowały występ piosenkarki na jednym z osiedli, by ludzie mogli oglądać go ze swoich balkonów. Okazało się jednak, że duża część widzów nie wytrzymała i pojawiła się pod sceną. Niektórzy nie mieli maseczek, które są obowiązkowe w czasie trwania pandemii. Prezydent Ciechanowa w wywiadzie dla WP wyznał, że to Kowalska zaprosiła fanów pod scenę. Artystki broni jej kolega po fachu, Piotr Cugowski, który gdy tylko usłyszał o pomyśle, obawiał się, że tak to się może skończyć. - To nie jej wina, zagrała koncert, była zaproszona. Sam bym pojechał, nie miałbym obiekcji. Wina leży bardziej po stronie organizatora - wyznał podczas czatu z Adamem Sztabą na Instagramie.